 |
Twoja obecność spełnia każde z moich marzeń.♥
|
|
 |
A jeśli dzieli nas
od przepaści krok,
chcę tylko czuć,
że cię mam przy sobie.
|
|
 |
Drogie moblo, nie rób mi tak więcej!
|
|
 |
Pamiętam nasz czarny koniec zimy, kiedy nawet dopiero co kwitnące przebiśniegi były ciemne jak smoła.
|
|
 |
Ból w klatce piersiowej, kontrast ciepłego ciała i chłodniej pościeli. Wpatruję się w ściany już od dłuższego czasu. Przypominam sobie różne sytuacje, które utknęły w mojej głowie już na zawsze. To wtedy, był jeszcze grudzień. Pamiętam mimo tego, że chciałbym zapomnieć i zabić wszystkie swoje wspomnienia jak najszybciej. Ty i ja ze strachem w oczach, że możesz już nigdy się nie odwrócić w moją stronę. Wiał jeszcze wtedy zimny wiatr, a moje dłonie trzęsły się od nadmiaru uciążliwych myśli. Odwróciłaś się z uśmiechem na twarzy. Wiesz, do dzisiaj pamiętam ten uśmiech najwyraźniej jak można. Teraz leżę wspominając dokładnie urywki z naszych wspólnych chwil, nawet tych sekundowych. W głowie rytmiczne dudnienie wypowiedzianych przez Ciebie słów kiedyś.
|
|
 |
Wiesz czego pragnę ? Żeby w końcu wszystko było okej . Żebym mogła zasypiać z myślą że jestem cholernie szczęśliwa , że już na drugi dzień znów będę mogła Cie zobaczyć , przytulić , złączymy swoje dłonie i powiemy ile dla siebie znaczymy . Bym mogła nosić twoją za dużą bluze , która przesiąknięta będzie twoim zapachem . Byś śmiał się ze mnie gdy palnę jakąś głupote , by siedząc Ci na kolanach bawił byś się moimi włosami . Po prostu bądź , zostań i nie odchodź .
|
|
 |
Widzę w Tobie potencjał na mężczyznę życia.
|
|
 |
Słowo "szczęście" myli mi się z twoim imieniem.
|
|
 |
Jej bliskość była jak mieszanie wódki z kokainą, powodowała szybsze bicie serca.
|
|
 |
Wystarczy Ci on żeby świat znów nabrał kolorów.
|
|
|
|