 |
|
Podaj mi dłoń i nie patrz za siebie wcale, w nas tkwi ta złość, tu beton spija żale.
|
|
 |
|
Mgła już opadła, wszyscy zawiedli, rozczarowanie to chleb powszedni
|
|
 |
|
Pamiętam, jak na dachu bloku stałem sam. Nie boję się nieznanego, tylko stracić to co znam.
|
|
 |
|
Nie wiedziałem, że anioły latają tak nisko. Bądź dziś dobrą myślą obok mnie, bardzo blisko.
|
|
 |
|
Życie u nogi kulą, jak nie masz miłości, choć z reguły hejtują ci co kochają zazdrościć.
|
|
 |
|
Ostatnia minuta może być pierwszą, i szczerze chuj w to. Bo rozumieją to, gdy już jest za późno.
|
|
 |
|
Co dzień widzę twoje oczy i dotykam twoich włosów, a jedyne co chcę słyszeć to barwę twojego głosu.
|
|
 |
|
Jestem w stanie oddać życie poświecić to wszystko, w obronie ciebie rzuciłbym się nawet w urwisko.
|
|
 |
|
Żyjemy, umieramy tacy sami do granic z planami, ich wartość jest ważna, dopóki je mamy.
|
|
 |
|
Dziś zamknę oczy, policzę do dziesięciu. Pstryczek, nim otworzę je, życie nabierze sensu.
|
|
 |
|
To do nas, należy ta kierownica życia, poprowadźmy ją tak, by obrane szczyty zdobywać.
|
|
 |
|
Dużo uległo zmianie, i tu masz rację, ale ludzie są ci sami bez względu na sytuację.
|
|
|
|