 |
|
są takie banalne czasowniki, które tak cholernie dużo znaczą
|
|
 |
|
przyznam szczerze, że łatwiej było pisać o tej nieszczęśliwej miłości.
|
|
 |
|
zamykam się i jestem gdzieś daleko. / mietowyusmiech
|
|
 |
|
kocham Cię part 5413619856149
|
|
 |
|
szkoda tylko, że tak łatwo można zaniedbać kilka lat wspaniałej przyjaźni
|
|
 |
|
- wiesz jak jest odpoczywać po niemiecku? -jak? - ruhen. -świetnie! to teraz będziemy się ruhen non stop. w sumie zaraz też trzeba ruhen.
|
|
 |
|
Kiedy ci na kimś zależy, chcesz, by został przy tobie. Ale czasami musisz pozwolić im odejść, żeby pokazać, jak bardzo.
/plotrkara
|
|
 |
|
` To tylko krok, by pomyśleć i się cofnąć...Zatrzymać w gardle słowo, które może kogoś dotknąć. Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój...
|
|
 |
|
` Zamiast szukać wyjścia my wolimy błądzić. Trudniej zrozumieć innych, łatwiej ich osądzić. A może nie, nie potrafimy już inaczej.
|
|
 |
|
Chodź. Na herbatę. Na kawę. Na papierosa. Na film. Na mnie. Na ciastko. Na kanapkę. Na kakao. Na czekoladę. Na pocałunek. Na przytulanie. Na muzykę. Na deszcz. Na spacer. Na śnieg. Na rower. Na zdjęcia. Na chwilę. Na minutę. Na godzinę. Na zawsze.
|
|
 |
|
jakim wariatem trzeba być, żeby o ósmej pisać z pytaniem o cechy parzydełkowców.
|
|
 |
|
mając zamknięte oczy wytężałam bardziej wszystkie inne zmysły. nachylał się ku mnie na tyle, że Jego oddech delikatnie drażnił mnie po policzku. szeptał. "powtarzałam" Jego słowa, ruszając jedynie wargami. czułam jak lekko muska palcami moje usta, czytając z nich wszystko. - uwielbiam Cię... - powiedział, a ja posłusznie powtórzyłam, jednocześnie wyczuwając jak Jego oddech staje się nierównomierny. - nie powtarzaj: nie zasłużyłem na Ciebie, a Ty zasłużyłaś na wiele więcej. - dziwnie byłoby mieć więcej niż wszystko - "odparłam". Jego wargi, przylegające teraz do mojego ucha, wygięły się w uśmiechu.
|
|
|
|