 |
A wystarczyło w tamtej sekundzie się na niego nie spojrzeć, w tamtej minucie uciec z tego miejsca, w tamtym dniu, nie odpowiedzieć na jego pytanie, w tamtym tygodniu nie poznawać go, w tamtym miesiącu nie pocałować, w tamtym roku nie zakochać się. A świat byłby idealny, a pieprzona bajka nigdy by się nie zaczęła.
|
|
 |
Jakaś część ciebie wciąż we mnie żyje. Nawet gdybyś ty odszedł, ta część by została. Tkwisz we mnie. Jestem twoim odbiciem, ty jesteś moim, żadne z nas nie może już istnieć oddzielnie.
|
|
 |
Nigdy nie dziel się szczęściem. Nie mów skąd je masz i co sprawiło, że się uśmiechasz. Ludzie to jebani egoiści i będą chcieli Ci to odebrać, pamiętaj.
|
|
 |
Nieważne czy ubiorę elegancki płaszczyk czy może wciągnę na siebie szarą bluzę, wybiorę rurki czy może przyduże dresy, czy będę wolała chodzić w szpilkach czy starych najkach. Nieistotne czy na szyi nosić będę drogi naszyjnik czy wręcz przeciwnie, stawiając na luz wybiorę wielgaśne słuchawki, a w dłoni zamiast błyszczyka trzymać będę kolejnego szluga. Bez względu na ilość hajsu w kieszeni, Oni przy mnie będą zawsze, bo dla Nich jestem czymś bezcennym, przy czym wszystko inne traci jakiekolwiek znaczenie.
|
|
 |
Są słowa których usta nie powinny mówić a uszy słyszeć. / PIH
|
|
 |
Wszystko co mnie otacza, przypomina mi chwile, w których uśmiech był podstawą każdego dnia, kiedy szczęściem była jego obecność, jedno muśnięcie warg i delikatny oddech ogrzewający każdy kawałek mego ciała. Chociaż już nie raz obiecywałam, że przeszłość zostawiam za sobą, każdą bliznę w sercu po prostu wymazuję, by teraźniejszość stała się czymś czym żyję, to wspomnienia każdego dnia atakują me myśli i serce. Czasem ból jest przeszkodą w złapaniu oddechu, multum słów przeciskających się przez gardło, które już nigdy nie ujrzą światła dziennego, i jego postać przeszywająca każdą, kolejną myśl, drżące usta i zimne dłonie, uświadamiające fakt, że tęsknię stały się codziennością.
|
|
 |
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść, to go away.
|
|
 |
Codziennie czuję obce spojrzenia w swoją stronę, nie obchodzą mnie myśli tych ludzi. Dlaczego? oni widzą tylko to na co teraz każdy zwraca już uwagę. Patrzą na to jak kto się ubiera, z kim się buja, jak się zachowuje, co robi. Po co? tylko po to żeby mieć potem satysfakcję z tego, że podało się ploty dalej. Teraz już nikt nie zwraca uwagi na to co jest wewnątrz. Dziwisz się, że nie interesuje mnie ich zdanie na mój temat? Ja nie potrzebuję, żeby każdy mnie podziwiał, nie chcę błyszczeć. Ja jestem sobą, nikogo nie udaję - Jeśli coś się komuś nie podoba, to nie moja sprawa.
|
|
 |
Nie pytaj mnie dlaczego. Nie pytaj jak, po co, gdzie i kiedy. To nie ma sensu, bo sama nie wiem dokąd podążam.
|
|
 |
nie potrafiła opanować gwałtownego bicia serca,kiedy ją dotykał. nie umiała powstrzymać się przed szukaniem go wzrokiem. nie potrafiła usunąć go z myśli. lubiła z nim być,podobało jej się to,jak się przy nim czuła, uwielbiała jego milczenie i jego słowa...
|
|
 |
Chciałabym, by ktoś powiedział mu - Ej, stary ogarnij się, bo ją ranisz !
|
|
 |
-Ulubiony kolor? - Zielony i niebieski. - A dlaczego akurat takie, a nie inne? - Zielony bo kolor Jego oczu, a niebieski dlatego, że On lubi ten kolor i często chodzi tak ubrany.
|
|
|
|