 |
|
nie będąc jeszcze razem powiedzieliśmy sobie więcej , niż niejedna para zakochanych .
|
|
 |
|
ludzie nauczyli się tłumić wszystkie swoje uczucia głęboko w sercu . rzadko kto pozwala im ujrzeć światło dzienne . nie chcą mówić co ich boli i niepokoi , bo przecież tak jest lepiej i łatwiej , nie sądzisz ? na okrągło mówić : - wszystko jest okej . - gdy widać , że krew z serca leci .
|
|
 |
|
po prostu boli mnie widok , gdy idziesz sobie ulicą z fajką w dłoni . i zadajesz mi ten ból , ból który tak cholernie boli.
|
|
 |
|
bierz ją , masz ją, pieprz ją - może Ci ulży . jedno miłe słówko i Ona jest już twoja. nie widzisz jak się do Ciebie ślini na każdej przerwie gdy mnie nie ma obok ? ;/
|
|
 |
|
byliśmy pokłóceni , wyszedłeś do domu . poszłam z kumplem się odstresowac , zobaczyłam Cię , z papierosem w dłoni. przeszedłeś koło mnie , jak koło jakieś nieznanej laski , wogóle mnie nie zauważając. wiesz że to bolało ? wiesz że nie nawidze jak się trujesz , i robisz to celowo . dziękuję.
|
|
 |
|
nie łączyła nas miłość, tylko pożądanie .
|
|
 |
|
czasem brakuje mi tego przyjemnego dreszczu, który przechodził mi po plecach, kiedy całowałeś mnie w kark.
|
|
 |
|
wciąż pamiętam dzień w którym stanął przed moim domem i pomimo wszelkich oporów uparł się, że musi ze mną porozmawiać. nadal mam w pamięci jego łzy, kiedy prosił, żebyśmy coś z tym zrobili, ratowali to, co było jeszcze do niedawna tak piękne. przepraszał za każdą kłótnię, nawet najgłupszą i taką o której już zapomniałam. powiedział, że kocha, i nie potrafi żyć dalej bez mojej ciągłej obecności. bolał mnie Jego widok niemiłosiernie, ale nie wróciłam. zawiodłam Go. zmiażdżyłam Jego serce w tak brutalny sposób, jak kiedyś zniszczono moje.
|
|
 |
|
dobra, podsumowując... za pięknie to wygląda.
|
|
 |
|
Wczoraj miałyśmy spędzić spokojny wieczór przy kabaretach, whisky i dużej ilości jedzenia. Wyszło jak zwykle. Cos koło 23 zapukała Agata mówiąć, że maja wódkę i wino i mamy wpadaĆ. Impreza skończyla się rozwalonym łukiem brwiowym Agaty i licznymi nie wiadomo skąd siniakami na moim ciele. Strach pomyśleć, że za pare dni będzie trzeba wstać o 7 rano i spędzac znów pól dnia w szkole..
|
|
 |
|
Myslisz czasem o tamtym dniu? Bo ja myśle , nieustannie zagłębiam się w radość jaka mnie wtedy rozpierdalała...
|
|
|
|