| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
 
                    
 
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | W dziedzinie ''naiwna idiotka'' jestem najlepsza, zawsze wygrywam.... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Rzucę krótkie przepraszam i zniknę z Twojego życia. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jest ciężko, wiem, bo życie jest okrutne, świat nie jest sprawiedliwy, 99% facetów albo jest skurwielami albo Cię nie chcą, serce nie goi się w 15 minut,a miłość jest zbyt trudna,żeby miała szanse przetrwać i nawet najlepsza przyjaźń nie jest w stanie jej zastąpić. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Winię Disney'a za moje wysokie oczekiwania względem mężczyzn. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Chciałabym stanąć na szczycie świata, pierdolić wszystko, wykrzyczeć , że kochalam , ale i miałam wyjebane i potknąć się, i tak delitanie zlecieć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | co mi po Twoim swetrze? bez Ciebie u boku wcale nie jest mi w nim ciepło. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | słońce niepewnie przecinało mgłę. kwiatki budziły się do życia. rosa ustępowała. - wciąż tu przychodzisz. - usłyszałam głos za sobą. nie odwracałam się. przymknęłam jedynie powieki, wysłuchując Jego coraz bliższym kroków. poczułam dłonie na ramionach, które po chwili zaczęły masować mi kark. delikatnie musnął wargami moją szyję. - przestań. - wydukałam ciężko, odsuwając się. - ile to już miesięcy? siedem? osiem? - zapytał, przewiercając mnie spojrzeniem. spuściłam wzrok. - od tamtego wieczoru, przychodzę tu dzień w dzień. witam każdy poranek. przychodziłam w zimę, wiosnę. przychodzę i teraz, w lato. minęło dziewięć miesięcy, bez trzech dni. tęsknię z każdą chwilą znacznie mocniej. nieustannie bronię się przed wspomnieniami. tęsknię, kocham, ciepię, a Ty nawet nie pamiętasz daty? nie kojarzysz dnia w którym złamałeś mi serce? - monologowałam, powstrzymując łzy. wybuchnął szyderczym śmiechem. - uważasz, że zdołałbym spamiętać daty wszystkich zerwań? - zagadnął, z tym błyskiem w oku. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mogłam spełniać marzenia. mogłam realizować plany, postanowienia i obietnice. a głupia ja, akurat musiałam wybrać ciebie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | naprawdę uważasz, że kiedy powiesz mi: zapomnij o nim , to przestanie boleć mnie serce? to tak jakby Ciebie rozbolała głowa a ja powiedziałabym Ci: naklej sobie plaster. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Zamiast 'lekcja' - twoje imię . Data, zawsze ta sama - nasze rozstanie. W temacie krótkie 'wróć' i tak co 45 minut. To już 3 korektor w tym roku, wiesz ? |  |  |  |