 |
I powinnam się przyznać. Powinnam Już wtedy , na początku powiedzieć że Cię kurwa kocham . Że to uczucie z kiedyś nie wygasło całkiem , a teraz ? teraz odszedłeś , i pozwoliłam Ci na to ... za 10 minut 4 rano. A ja ? Boje się zamknąć powieki . Boję się , że znowu przyśni mi się ten dzień w którym mnie przytulałeś i znowu będę płakała w poduszkę ... nie wiedziałeś , że gdy odchodziłam one też leciały , udawałam twardą ale gdy tylko odwróciłam się , automatycznie pociekły , zalały moje policzki , tusz się rozmazał a usta wysuszyły od słonych łez. A serce? pękło . perfidnie pękło . Kuźwa mać pękło !
|
|
 |
i właśnie teraz. O tej godzinie . Coś się skończyło. Aby teraz coś mogło się zacząć .
|
|
 |
tak napradwe nikt mnie nie zna.nikt nie wie dlaczego jednego dnia płacze i chodze na skraju załamania a drugiego cały czas się śmieje.Nikt nie dostrzega tej pustki w oczach i udawanego szczęścia.
|
|
 |
Nawet jeśli dojde tam gdzie chce
Spłonie w ich zachwycie sen
Będe kroczyc wśród najdroższych znanych miejsc
Już nie będzie ciebie przy mnie wiem
Nawet jeśli zniknie cały zgiełk
Świt odgoni myśli złe
W smutku znajde sens
A w śmiechu skryje się
Już nie będzie ciebie przy mnie wiem
|
|
 |
Dajesz jej słowa z których ja,
układam modlitwe mą co dnia,
Dajesz jej cały świat,
Dajesz jej oddech, wiarę, zmierzch,
Wszystko to częścią mnie już jest,
Dajesz kawałek mnie,
Cała rozpadam się.
|
|
 |
Nie tak łatwo lęk dziś przezwyciężyć
Choć tak bardzo tworzyć się chce
Nie tak łatwo znów odsłonić wnętrze
Drugi raz mogę nie podnieść się
Gdy zabraknie Cię
|
|
 |
Nie myślałam, że mogę zakładnikiem swoim być
w klatce złych przyzwyczajeń
tracić czas, słabościami żyć
pilnowałam więzienia bram, gruby mur miał koić strach
kiedy w sobie gubiłam się było mnie coraz mniej
kiedy wołałeś nie słyszałam cię
gdy czekałeś nie było mnie
rozbijałeś mur i kopałeś w drzwi
dzień po dniu dodawałeś sił
aż w oczy zajrzał świat, który miał twoją twarz
zapach twój i twój głos - nigdy nie zapomnę!
|
|
 |
Bo najgorsze jest przeczucie kiedy wiesz,że się nie uda,a mimo wszystko z dnia na dzień bardziej go kochasz.
|
|
 |
kolejny dzień staram się pozbierać , niewiele o tym wiem ...
|
|
 |
Wiem kiedy będzie lżej
Wiem co znaczy nie
|
|
 |
Zatańcz ze mną jak wiatr...
Poznasz jedną z moich wad.
|
|
 |
bo niewykorzystane szanse bolą znacznie bardziej, niż popełnione błędy .
|
|
|
|