 |
zmiany, zmiany, zmiany...
|
|
 |
Nic tak nie podcina korzeni szczęścia człowieka, nic nie napełnia go takim gniewem aniżeli poczucie, że inny stawia nisko, co on ceni wysoko.
|
|
 |
Ach! [...] Przez wiele stuleci szukałam szczęścia, i nie znalazłam go, szukałam sławy, i ominęła mnie, szukałam miłości, i jej nie zaznałam. Życie i jego sąsiadka, śmierć, są lepsze. Znałam wielu mężczyzn i wiele kobiet [...] lecz nikogo nie rozumiałam.
|
|
 |
Staję się dorosła [...]. Tracę złudzenia, być może, by zyskać inne.
|
|
 |
Właśnie fakty nie istnieją, jedynie interpretacje
|
|
 |
i znów sama... ale na szczęście nie na długo :)
|
|
 |
jakiś kawałek mnie, nie wiem jak duży, zawsze będzie Cię kochał.
|
|
 |
powiedziałam, że go nie kocham. uwierzył, mimo iż kłamałam mu prosto w oczy..
|
|
 |
Świetnie. Udawajmy, udawajmy, że się nie znamy. Udawajmy, że nic między nami nie było.
|
|
|
|