 |
|
Każdy mówi, że jestem wyjątkowa a prędzej, czy później, któreś odpuszcza czując cholerną ulgę wolności.
|
|
 |
|
Chyba mówi rzeczy, które zachwyciły by każdą, chyba jest na tyle przystojny i bogaty, że pociąga za sobą tłumy panienek, tych wartościowych lub mniej, chyba ma turkusowe oczy i blond czuprynę, chyba mnie pokochał, a ja chyba nie zdaję sobie sprawy, że jego serce leży w moich rękach.
|
|
 |
|
Mogłabym spróbować zakryć ból wyjmując z kieszeni kilka uśmiechów, które próbowałeś już rozkleić.
|
|
 |
|
nie pozostawił wolnej przestrzeni między naszymi ciałami, równocześnie blokując także moje plecy powierzchnią materaca. wbijając się ostatni raz mocno w moje usta swoimi, zakończył pocałunek. musnął jeszcze wargami mój policzek, brodę i szyję, po czym poważnie spojrzał mi w oczy. - ja Cię dzisiaj nie puszę. słyszysz? nie ma możliwości. o której to tam miałaś wrócić ode mnie? dziesiątej? po dziewiątej rano wrócisz, oznajmiając, że jesteś przed czasem. - nachylił się i musnął moje wargi, by chwilę później znów rozsunąć je językiem. pokręcił głową. - nie... naprawdę Cię nie puszczę.
|
|
 |
|
Właśnie w takich chwilach brakuje mi Twojego uśmiechu, dotyku, ciepła. Ale to już nie wróci. // pannikt
|
|
 |
|
" Chcesz to hejtuj jeśli ma Tobie ulżyć, a ja mam satysfakcję, że potrafię Twój dzień skurwić . " ♥ .
|
|
 |
|
nic nie motywuje nas tak, jak ludzie, którzy w nas nie wierzą .
|
|
 |
|
aż wam zazdroszczę, że mnie znacie ;d
|
|
 |
|
przyjaciele są jak gwiazdy, nie zawsze ich widzisz, ale wiesz, że są ♥ ;3
|
|
|
|