 |
nienawidzę gdy masz zły dzień. nie cierpię uważać na każde słowo jakie wypowiadam, każde zdanie jakie sformułuję - nienawidzę Cię takiego. jesteś wtedy tak cholernie podły, zimny i skurwysyński - a przecież potrafisz być inny. / veriolla
|
|
 |
żyję pełnią życia i nie ważne co się stanie zawsze będę miała takie podejście, dość wylanych łez i dość smutku na mojej twarzy. żyję się tylko raz, a ja chcę przeżyć swe życie jak najlepiej. także spierdalajcie mi z drogi i nie ważcie się na niej stawać, bo za siebie nie ręcze. /stawiamnachillout
|
|
 |
jestem mega uparta, wredna, chamska. gdy coś mi nie pasuje, nie jest po mojej myśli wybucham jak bomba i drę morde na tego kto właśnie stoi na mej drodze. uwielbiam rozkazywać i jestem do tego stworzona. kocham robić na złość i patrzeć jak komuś puszczają nerwy, a ja śmieje mu się w twarz, że jest słaby. często chodzę w dresach -bujając się. wiem, że nikt nie odawzyłby się do mnie podskoczyć. jestem bardzo agresywna, rzadko umiem opanować emocje. jestem rozpieszczona gówniarą co chcę to dostaję. ale mam również wspaniałych rodziców, którzy nauczyli mnie kochać. piję i pale w nie ogarniętych ilościach. uczę się dobrze, a matematyka i niemiecki wychodzą mi najlepiej, czasami się wymądrzam co każdego wkurza, ale ja i tak mam to gdzieś. mam więcej wad, ale mimo ich wszystkich mam wspaniałych przyjaciół, którzy i tak mnie kochają i akceptują wpełni moją osobę. wiem, że jestem trudna i dziwi mnie to, że oni nadal są przy mnie i za to im dziękuje. /stawiamnachillout
|
|
 |
wolałam milczeć. zamknąć oczy, nie widzieć. nie mówiłam nic - pozwalałam na to. nie zrobiłam nic, by to zmienić. dziś wyrzuty sumienia mnie zżerają, tak cholernie mocno, od środka .. / veriolla
|
|
 |
płynie czas. pale staff. carpe diem, ziomek. / śliwa
|
|
 |
co w Nim było takiego, że nikt nie potrafi Go zastąpić ? oczy - czekoladowe, tak cudownie we mnie wpatrzone. uśmiech - który wręcz błyszczał. miny - gdy mu coś nie pasowało, i do tego cudowne marszczenie czoła. ręce - które ściskały mnie chyba najmocniej na świecie. ciepło - którym obdarowywał mnie zawsze. myśli - które za każdym razem mnie zaskakiwały, i miały w sobie coś cudownego. serce - które kochało inną. / veriolla
|
|
 |
kładłam się o pierwszej w nocy - codziennie. zamykałam oczy i słyszałam wibrację telefonu, który leżał na parapecie. czytałam smsa w którym pisał mi najcudowniejsze słowa jakiekolwiek w życiu czytałam i kazał już zasypiać. robił to codziennie - mimo, że Go o to nie prosiłam. traktował to jak obowiązek, a ja tuż przed snem miałam tak piękny powód do uśmiechu. cudownie było wtedy zasypiać. / veriolla
|
|
 |
' dzień dobry panie skacz, nazywam się kot. mam problem kurwa mać, bo nie mogę wejść na płot ' / buka
|
|
 |
"Uczucie gorace z Toba poznalem milosc
wczesniej nic takiego mi sie nie zdarzylo
czulem ta lawine dziwnych uczuc w srodku
wygrzewalo mnie co chwile jak bym najadl sie dropsow" ♥ / pokoj z widokiem na wojne
|
|
 |
|
Cisza to najgłośniejszy krzyk dziewczyny. Powinieneś wiedzieć, że bardzo ją zraniłeś, jeśli zaczęła cię ignorować.
|
|
 |
uwielbiam swojego kumpla, który po złapaniu mnie za tyłek odbiega na bezpieczną odelgłość i śpiewa: 'nie, nie boję się. nie nie boję się. dziewczynom podobam się, one lubią to jak się złapie za tyłek' / veriolla
|
|
 |
'odpowiedz mi na pytanie' - krzyknął wkurwiony. 'nie' - odpowiedziałam, podchodząc do okna. 'czemu,kurwa?' - nadal krzyczał. ' nie będziesz mi rozkazywał. poza tym jeśli mi nie wierzysz, to chuja w to wbijam' - odwróciłam się w Jego stronę i krzyknęłam. podszedł do mnie łapiąc mnie za ręcę i potrząsając mną. 'co się z Nami dzieje do cholery?' - wyszeptał. 'puść mnie' - patrzyłam na Niego z nienawiścią. nadal trzymał moje ręce, patrząc mi prosto w oczy. wyrwałam ręce z Jego uścisku, po czym odpychając Go dodałam:' nigdy, przenigdy już mnie nie dotkniesz'. patrzył na mnie z niedowierzaniem. 'nigdy?'- zapytał,wkurwiony. 'nigdy, wyjdź' - rzuciłam w Jego stronę, po czym usiadłam na łóżku i chowając twarz w kolana zalałam się łzami. / veriolla
|
|
|
|