 |
|
Nienawidzę leżeć w łóżku po naszej kolejnej kłótni i zastanawiać się jak długo jeszcze wytrzymamy. Nienawidzę martwić się o to, że to może być koniec,którego tak nie chcę. /esperer
|
|
 |
|
Nie zliczysz , ile razy mówiłaś , że jest okej a tak naprawdę rozpierdalało Cię od środka. Nie zliczysz , ile razy uśmiechałaś się , chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie , że on cie kocha. Nie zliczysz, ile razy spierdoliłaś coś , na czym Ci zależało . Nie zliczysz, ile razy miałaś ochotę umrzeć , zapaść się pod ziemię , po prostu zniknąć . Nie zliczysz , ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa , a za każdym razem znowu coś stawało Ci na drodze . Pewnych rzeczy nie da sę policzyć , bo niektóre błędy popełniamy zbyt często. [ besty. ]
|
|
 |
|
- Obiecaj, że zaprosisz mnie w przyszłości na swój ślub .
- Ślub bez panny młodej przecież się nie odbędzie ..
|
|
 |
My nie mamy wpływu na życie, życie na nas ma wpływ. [Onar ♥]
|
|
 |
moja dłoń, która bez Twojej, znaczy tak niewiele.
|
|
 |
Mógłbyś pożyczyć mi całusa ? Obiecuję , że oddam !
|
|
 |
Chciałabym się poczuć tak bezgranicznie szczęśliwą...
|
|
 |
stanęła przed lustrem i uświadomiła sobie, że jej oczy gasną.
|
|
 |
codziennie tęsknię z nim po raz ostatni, codziennie widzisz spływające po mych policzkach łzy, wyryte żyletką jego inicjały na nadgarstku i krew na łazienkowych kafelkach, codziennie, po raz ostatni.
|
|
 |
`
chciałaby odpocząć od świata, nie myśląc o wczoraj ani jutrze, iść do przodu, żyjąc chwilą. tak, tego by chciała. ;)
|
|
 |
Tamtego dnia nie pomyślała o konsekwencjach. Nawet nie przyszło jej do głowy, że będzie musiała tyle za to zapłacić.
|
|
 |
uśmiech był wymuszony, ale kiedy siedzieliśmy na ławce, naprawdę się do Niego uśmiechałam, szczerym uśmiechem, zdziwiona, że nadal potrafię.
|
|
|
|