 |
chciałam tylko pięciu minut z dwudziestu czterech godzin . dwóch liter z potoku słów . jednego zerknięcia, spośród setek ukradkowych spojrzeń . znów chciałam zbyt wiele .
|
|
 |
nieświadomie, ale stopniowo pozbawiasz mnie uczuć.
|
|
 |
Ty czekasz na ciszę, ja na słowo.
|
|
 |
-dlaczego na mnie krzyczysz? przecież miałam mówić co myślę.
-coś jeszcze masz do dodania?
-lepiej było jak milczałaam i nie mówiłam, co jest nie tak?
-tak, lepiej zamilcz i nic nie mów.
|
|
 |
zaakceptuj chamstwo, zło, gniew, oburzenie, mękę, wariacje. zaakceptuj. sama wiedziałaś na co się piszesz.
|
|
 |
czemu ci tak zależy żeby było widać, że ci nie zależy?
|
|
 |
'on? on mógłby dawać korki z chamskiego bycia, ogromnej obojętności i braku uczuć. jest w tym świetny.'
|
|
 |
Wiesz jak to mówią? Oskarżasz kogoś o coś, co sam masz na sumieniu. I wiesz co? W Twoim przypadku to się sprawdza. Masz dużo na sumieniu. A najgorzej, jak dowiaduje się o tym krok po kroku.
|
|
 |
Jak bardzo, jeszcze bardziej, wejdziesz jej w tyłek? Żeby ją zadowolić?
|
|
 |
Bawi Cię to? Ta cała zabawa mną?
|
|
|
|