 |
nie martw się, jakoś się z tego wyliżę, bo mimo wszystko cię nie nienawidzę, choć chciałbym. kurwa, nie wiem, jak mogłaś, powiedz, co? powiedz, przecież nie liczyło się nic bardziej od nas
|
|
 |
myślałem, że to wszystko między nami jest dobre
|
|
 |
nie wiem, jakich teraz potrzebujesz doznań, nie rozumiem chyba twoich nowych prawd
|
|
 |
więc powiedz, co jest ze mną nie tak znów, że moje wsparcie było gówno warte
|
|
 |
nigdy nie mogłem ci, kurwa, wystarczyć, co?
|
|
 |
jestem chory, ale wiem, że lubisz to, jakoś Cię kręci szaleństwo we mnie
|
|
 |
Są takie zdania, po których kropka brzmi doprawdy niezwykle wyraźnie.
|
|
 |
Wolałabym żebyś wolał tylko ze mną. Żebym wystarczała.
|
|
 |
- Jakoś sobie poradzę.
- Jakoś sobie radzić to nie jest życie.
|
|
 |
Zamykaj każdy dzień i nie wracaj do niego. Zrobiłeś, co mogłeś. Palnąłeś przy tym parę gaf i niedorzeczności. Zapomnij o nich tak szybko, jak tylko potrafisz. Jutro będzie nowy dzień. Rozpocznij go bez zmartwień, w nastroju zbyt dobrym, aby przejmować się bzdurami z przeszłości.
|
|
 |
Jeśli wszystko idzie dobrze, to znaczy, że o czymś nie wiesz.
|
|
 |
życie ma dwie strony medalu, z jednej czuję wstyd i żałość, z drugiej powinienem dostać medal
|
|
|
|