 |
nie czuję się jak ktoś kogo czeka coś więcej niż szara codzienność
|
|
 |
gadam z jakąś panną, całkiem fajną, ale wkurwia mnie, bo mi tylko kradnie czas, won, a muszę robić inne rzeczy, nie chcę już miłości nawet jak coś rucham, to nie czuję się jak gość
|
|
 |
zmieniłem się - czy na lepsze, czy na gorsze, nie wiem. zastanowię się kurwa jak otrzeźwieje
|
|
 |
nie chcę byś była sama, ale razem coraz częściej nam w kurwę trudniej jest
|
|
 |
wypalam ostatniego szluga z paczki i to co mogę mieć w płucach martwi mnie, bo czasem nie mam czym oddychać, chcę coś poczuć jeszcze bardziej więc może w przepaści między nami znajdę sens
|
|
 |
raczej przyda się przystanek by złapać oddech, zachlać mordę, pomyśleć
|
|
 |
jeśli nie jestem tym jedynym - podważ mnie
|
|
 |
27.03.2012 - dla niektórych data jak każda inna, dla innych dzień w którym wszystko zdarzyło się obrócić o 360 stopni. Nie da się opisać bólu jaki tkwi we mnie do tej pory, gdy tylko wracam wspomnieniami do tamtego dnia. Wiem ze jesteś, że czuwasz, że wspierasz, że będziesz ze mną mimo wszystko Mamo.
|
|
 |
najgorzej, jak się komuś coś wydaje.
|
|
 |
naprawdę uwielbiam, gdy miasto staje się bestią, przestaje być sobą I często oddaje się całe I chwieje się przez to
|
|
 |
w pubie lub klubie gdzieś gubię się, więc proszę cię
|
|
 |
w ciągu dnia nie ma mnie, śpię albo nudzę się, po trzeciej kawie budzę się ledwo
|
|
|
|