 |
„Cześć” od znajomych nie słyszę, podobno już mam się za pierwszą ligę.
|
|
 |
Bo skoro nic nie znaczę już dla Ciebie, to chyba nie wiesz co jest super extra.
|
|
 |
Nie wiem, czy zdążę tam, gdzie będziesz czekał.
|
|
 |
Piliśmy i ćpaliśmy, i mam przez to nowe blizny, lecz przestałem i nie trzymam się już z tamtym bumelantem.
|
|
 |
A jeśli mówisz o mnie źle, to pewny bądź, że cię pierdolę.
|
|
 |
Nie zostało nic, dlatego nie ma już mnie i ciebie.
|
|
 |
Z tamtych obietnic został pył, który rozsypał czas po glebie.
|
|
 |
Kobiety, które znałem dotąd, dziś nawet nie pamiętam ich imion.
|
|
 |
Brakowało mi floty, lecz dowiodłem żywotu mnicha i w piątki, i soboty zaglądałem gdzieś do kielicha.
|
|
 |
Nikt nie zmieni tego, że latami hip-hop się rządzi swoimi prawami.
|
|
 |
Nie zmienisz marzeń dzieciaków z ulicy, do których spokojnie możesz mnie zaliczyć.
|
|
 |
Nie jaram szlugów, naraz wdycham karton.
|
|
|
|