 |
Pewnego dnia pojmiesz sztukę kochania,zrozumiesz jak to jest rzucać kubkiem gorącej herbaty o ścianę z rozpaczy.
|
|
 |
po obejrzeniu kolejnej romantycznej komedii podczas, której opróżniła połowę słoika nutelli płacząc przy wyznaniach miłości głównych bohaterów, włożyła słuchawki w uszy wsłuchując się w dołującą piosenkę i poszła się przejść w okolicę ich pamiętnego miejsca.. przypomniała sobie te ostatnie wspólne chwile. zamykając oczy, w podświadomości usłyszała jeszcze tak bardzo Jego niezapomniany i spragniony głos, gdy wypowiadał jej imię.. skapująca łza zadała ból przeszywający po raz kolejny jej kruche serce. wracając do domu ujrzała go idącego z naprzeciwka. - co Ty tutaj.. robisz? - tylko tyle była wstanie wyjąkać na jego widok. - to samo co Ty. - odparł odgarniając jej niesforny kosmyk włosów za ramię . - tęsknię.
|
|
 |
A potem, całkiem wyraźnie, poczułam, że moje serce rozszczepia się wzdłuż dzielącej go bruzdy i od jego wnętrza odłącza się jakaś jego mniejsza część.
|
|
 |
Przedwcześnie pozbawiona złudzeń rzygam na sztuczność uczuć.
|
|
 |
siedzi na ławce, pali kolejnego papierosa i czeka., czeka jak zmądrzejesz i po nią przyjdziesz.
|
|
 |
czuje ze to jeszcze nie koniec, ale pierwszy raz pragnę by to się skończyło raz na zawsze.
|
|
 |
dla niego ten pocałunek to zwykłość dla niej powód do radości.
|
|
 |
jesteś zbyt piękną kobietą byś pozwoliła na to by tak mało doskonały facet Cię więził w nieodwzajemnionej miłości - rzekła mama i poszła.
|
|
 |
, nie będę zmieniać numeru telefonu - to nie podstawówka. nie będę blokować Cię na GG nie mam 7 lat - jak moja młodsza siostra, ale pozbędę się każdego przedmiotu który dotykałeś, z którym mogę Cię skojarzyć na wypadek jakby nie było tak łatwo zapomnieć.
|
|
 |
będę oblewać każdy ósmy dzień miesiąca, to będzie ten dzień w którym nie zabraknie wódki, i w paczce papierosów. to będzie ten dzień w którym będę szczęśliwa.
|
|
|
|