 |
może nie wiem co to miłość , może jestem bardzo niestablina w uczuciach i może zapomnę o tobie za kilka dni , ale w tym momencie jesteś najważniejszą osobą w moim życiu , której wybaczyłabym dosłownie wszystko , wiesz ? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
lubiłam ten stan , kiedy wszyscy zastanawiali się czemu cieszę mordę jak głupia do zwykłego , starego telefonu . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
i znowu przebudzam się ze snu w dzień, i widzę Ciebie. na nowo Cię mam. dochodzę do świadomości jaki mamy obecnie czas, a na mojej klatce piersiowej znowu pojawia się ten głaz uniemożliwiający oddychanie. brakuję mi Cię. ten żal wypełniający mnie od wnętrza, zamarzający moje serce. przerażający strach przed stratą czegoś, co już się straciło.
|
|
 |
nie wiem co Ty kurwa do mnie mówisz, ale jesteś przystojny, więc mów dalej.
|
|
 |
wiesz, nienawidzę, gdy ktoś na siłę próbuję się wtopić w towarzystwo. gdy robi z siebie idiotę, głupka po to by zabłysnąć. rozumiem, nie wszyscy muszą każdego lubi, ale żeby od razu lizać tyłek 34 osobom w klasie? no to wybacz.
|
|
 |
najgorzej jest się odzwyczaić. skończyć z tym chorym przyzwyczajeniem. potem jest już z górki.
|
|
 |
dasz wiarę, że myślałam, że on jest inny?
|
|
 |
I w pewnym momencie uświadamiasz sobie, że już nie szalejesz na jego punkcie, nie skaczesz gdy tylko pojawi się komunikat na gg, że jest dostępny, nie biegniesz do telefonu z prędkością światła, gdy tylko usłyszysz dźwięk wiadomości... Ale nadal jesteś w stanie zrobić dla niego więcej niż dla innych.
|
|
 |
i kurwa czuję się całkiem fajnie widząc jak się męczysz.
|
|
 |
nie płacz ! wytrzyj twarz , dziewczyno! To jednorazowa miłość ...
|
|
 |
idź do pana z muzyki i oznajmij , że nie będziesz śpiewać , bo cię onieśmiela, uśmiechnij się i poradź księdzu, żeby wyluzował. zaczep obcego chłopaka i powiedz, że ma genialne oczy. żyj kurde na całego, a nie ograniczaj się, mówiąc, że jesteś nieśmiała, bo zanim się zorientujesz będziesz miała nudnego męża, trójkę dzieci, zero przyjemności z życia i tą myśl, że w życiu nie zrobiłaś niczego szalonego.
|
|
|
|