nie umiem, nie chcę, nie potrafię bez Ciebie - co beze mnie ? - żyć , oddychać, uśmiechać się.. - to jestem Twoim powietrzem? - tak moim osobistym powietrzem, moim słońcem w pochmurny dzień
- .. naprawdę mi na Tobie zależy. - ucięła nagle . - Powiedziałaś .. że Ci na mnie zależy ? - uniósł szybko wzrok i wpatrywał się w nią oczami, które teraz zdawały się mieć barwę i wyraz jakich jeszcze nigdy w życiu Ona nie widziała. - Nie. - odpowiedziała pospiesznie - chciałam tylko sprawdzić czy mnie słuchasz
`to te motylki w brzuszku gdy przyjdzie es od Ciebie,to uczucie ciepła,ten moment gdy wszystko znika. Tylko Ty w mojej głowie. Ta miłość jest taka twarda i nie łamliwa. To ta prawdziwa.` ;d