 |
poddaje się, nie mam siły już o ciebie walczyć . z resztą nawet jakbym stanęła na głowie czy zrobiła coś równie szalonego, ty i tak byś tego nie docenił, to nie ma sensu .
|
|
 |
Każdego dnia czekam. Na uśmiech, na wiadomość, na spotkanie. Nie poddaję się, ale też nie walczę. Czekam. Łudzę się, że pewnego dnia podejdziesz i powiesz, że czujesz to samo, że tęsknisz, że czegoś ci brakuje, że spróbujesz pokochać. Czekam, choć ta opcja z góry jest już przegrana. Żyję nadzieją, że może jutro dostrzeżesz w moich oczach coś więcej, jakiś błysk, iskierkę, dzięki której zrozumiesz, że potrzeba ci właśnie mnie. Czekam. Nie spiesz się. Jutro też będę to robić. [ yezoo ]
|
|
 |
Wszyscy umrzemy. Nie decydujemy o tym, kiedy ani jak. Ale możemy zdecydować o tym, jak będziemy żyć. Więc zrób to. Decyduj. Czy żyjesz takim życiem, jakim chciałbyś żyć? Czy to jest osoba, którą chcesz kochać? Czy to najlepsze, na co cię stać? Czy możesz być silniejszy? Życzliwszy? Bardziej współczujący? Decyduj. Wdech. Wydech. I zdecyduj. Oczekiwanie może cię zabić. Podejmujesz decyzję, a świat się musi kręcić. Obnażają się konsekwencje, na które nie masz wpływu. Tylko jedna rzecz jest jasna podczas tych cichych chwil oczekiwania. Cokolwiek zdecydowałeś, myliłeś się. | Grey's Anatomy
|
|
 |
Tyle chwil które w nas są
One rodzą ból
Te dni, które czas wziął
Nie powrócą już!
|
|
 |
|
Czy to nie zadziwiające, jak bardzo można cierpieć, kiedy wszystko jest właściwie w porządku?
|
|
 |
Jedno spojrzenie wystarczy żeby wiedzieć o co biega I im człowiek jest starszy tym więcej w ludziach dostrzega.
|
|
 |
''Mam w sobie zgreda, który chce odpocząć, i mam w sobie dziecko
Kobieto nie proś - ze mną będzie ciężko
Ktoś mnie zranił mocno i widziałem piekło,
Które przysłoniło mi całe świata piękno
Chciałem to naprawić i znowu źle trafiłem
Więc nie dziw się, że mogę być zimnym skurwysynem''/Sokół
|
|
 |
poznajmy się
ja nazywam się samotność.
zaśpiewaj ze mną,
jakbyś była drugą zwrotką.
|
|
 |
Chcę z tobą mieszkać w pokoju ciasnym, jak szafa. A najbardziej to chciałabym być jedwabnikiem. Siedzieć z tobą w kokonie dwuosobowym, (mam nadzieję, że są dwuosobowe) i żebyś nigdzie beze mnie nie wychodził.
|
|
 |
Kiedy sam tu leżę i rozpamiętuję,
to zaczyna mnie wszystko boleć
i myślę o takich rzeczach,
od których muszę płakać i krzyczeć,
bo tak ich nienawidzę."
|
|
 |
Znaleziono go nad ranem.
Kiedy wszyscy jeszcze spali.
Kiedy wszyscy jeszcze spali.
Napisał w krótkim liście.
Jakże nieznośna jest samotność.
|
|
|
|