 |
|
i chyba znowu gdzieś łączą się nasze dłonie.
|
|
 |
|
Dobrze wiem kim jestem, wiem co robię i co trzeba
Umiem się zachować, umiem tez zajebać
|
|
|
|
ci którzy tracą siłe , z reguły przegrywają ,
a wygrywają Ci co się nie poddają ,
co się nie poddają ,
|
|
|
|
gdy początek to koniec , życie ma wartość wielką ,
choć nie raz trzeba się zmagać z nie jedną usterką ,
to trzeba to wziąć na bary , wszystkie złe koszmary ,
wzmocnią jak nie zabiją , wystarczy więcej wiary ,
|
|
|
|
znowu smutek ogarnia , rzeczywistość dupy dała ,
gdzie litość i rozsądek bez rozwiązania wątek ,
myśli parzy niczym wrzątek , gdy koniec to początek.
|
|
|
|
znowu ogarnia smutek wszystko potłuc o dupę , czy ta pechowa seria jest moim czarnym scenariuszem?
|
|
|
|
bez napinki w swoim stylu, pomału wciąż do celu
|
|
|
|
czasem mam jazdę zapomnieć o wszystkim . kupić bielet do nikąd i spakować walizki , odnaleźć nową przestrzeń - to mnie czasem dusi , ale chyba czasem tak być musi .
|
|
|
|
chcesz się mnie pozybyć ? nie będzie łatwo. znam odpowiedź co dla Ciebie jest zagadką. osiedlowy hardocore, ja zostaje przy tym w świecie negatywów wygrywa pozytyw.
|
|
|
|
Życie biegnie szybko, ile ludzi tyle światów, nie zamykam się myśląc o swoim opakowaniu.
|
|
|
|
Chcę być płomieniem, przez to czuć satysfakcję, nie szukam w ludziach światła - rozpalam własne.
|
|
|
|
Ja mówię jak jest i jak chciałbym by było, ale sam wiesz jak jest, różni ludzie różnie myślą.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
