 |
Próbowałam żyć zasadą "mam wyjebane".. - nie pomogło.
|
|
 |
Zaczynaj. No śmiało.. Zrań mnie. Uderz. Zniszcz. Zrób wszystko bym upadła. Nie pozwól mi się podnieść. Stój nade mną. Czekaj, aż ucichnie bicie mojego serca, którego nienawidzisz, bo bije dla Ciebie. No dalej..
|
|
 |
Przeszedł obojętnie, kurwa jak to boli .......
|
|
 |
Ewidentnie zaczyna mi czegoś brakować i oczywiście oszukuje samą siebie, że to nie chodzi o Ciebie.
|
|
 |
Powiedział, że bedzie mnie kochać do końca życia, z tego co wiem żyje i ma się dobrze.
|
|
 |
Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale bez przegięć.
|
|
 |
Coś rozpierdoliło moje wnętrze na milion możliwych części.
|
|
 |
Funkcjonuję, choć bardzo bym chciała istnieć, wiesz?
|
|
 |
Pamiętała, że ją kochał. Tego się nie zapomina. Nie zapomina się też odrzucenia.
|
|
 |
Nie pytaj się mnie czy coś się stało, kiedy widzisz kurwa, że nie mogę powstrzymać łez.
|
|
 |
I gdzieś w moich myślach, przewija się Twoja postać.
|
|
 |
powiedz kim dla siebie jesteśmy. czy tylko się przyjaźnimy czy to jest coś więcej, powiedz kim dla Ciebie jestem między pocałunkami, które tak bardzo lubisz. nie odpowiesz prawda? spuścisz wzrok nie chcąc spojrzeć mi w oczy a ja odchodzę choć tak naprawdę nie mam od czego. pozwoliłam dać się niszczyć znajomości, która już na początku nie miała sensu. byłam zła kiedy patrzyłeś na inne dziewczyny a tak naprawdę mogłeś to robić nawet jeśli byłam obok. ale dziś to koniec, koniec tej chorej znajomości.
|
|
|
|