 |
|
Czy to normalne, że gdy widzę jak on się uśmiecha , w najgorszym momencie mojego życia , jestem w stanie wykrzesać uśmiech również? / wtf.♥
|
|
 |
|
i wciąż czekam na ten dzień, gdy wstanę zobaczę za oknem słońce i wiadomość od Ciebie, jak bardzo tęsknisz , kochasz i potrzebujesz../ wtf.♥
|
|
 |
|
Była to bezsenna noc, jedna z tych, które wprowadzają was w najgłębszą tajemnicę tego, co was porusza i prześladuje./ wtf.♥
|
|
 |
|
Widzisz tę osobę i wszystko się zmienia. Nagle to nie grawitacja Cię przyciąga. Tylko on, wszystko inne przestaje się liczyć. Zrobiłabyś wszystko, byłabyś dla niego wszystkim. / wtf.♥
|
|
 |
|
Przemyśl to, póki nie jest za późno - bo może za mało walczysz, a może na próżno. / wtf.♥
|
|
 |
|
Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć,nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień. / wtf.♥
|
|
 |
|
Jeżeli jeszcze raz ktoś powie mi, że `będzie dobrze` , najnormalniej w świecie uderzę go w twarz raz, a porządnie. Nikt nie będzie robił mi nadziei, że się polepszy. Wolę brać życie jakim jest, a nie łudzić się, że abstrakcyjne marzenia kiedyś się ziszczą / wtf.♥
|
|
 |
|
nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię. totalny mętlik. rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać. / wtf.♥
|
|
 |
|
On Ja kochał, jak nikogo na świecie. Tylko bal się. Czego? Tego co będzie musiał poświecić. Tego ze pokocha ja tak bardzo ze nie będzie umiał bez niej żyć. Tego ze taki Twardziel jak on przecież nie może kochać.. Bo co by pomyśleli koledzy . / wtf.♥
|
|
 |
|
wyjść i nie wrócić kurwa . pójść na dworzec , położyć się na torach i czekać na wybawicielski pociąg . mieć wyjebane na wszystko i na wszystkich . na tych , którzy mają czelność nazywać się naszymi przyjaciółmi . spierdolić z tego świata . ziemia osuwa mi się spod nóg , rozumiesz ? ! jebana bezradność i desperacja ./ wtf.♥
|
|
 |
|
gorzej niż frajer, bardziej pusty niż ken./ wtf.♥
|
|
 |
|
Czy to możliwe kochać kogoś tak mocno aby być w stanie oddać za kogoś życie, robić choćby najmniejszą drobnostkę dla tej osoby mimo że ona nas zostawiła, czy można żyć tylko dla tej osoby dla miłości która jest jednostronna i wierzyć że miłość stracona kiedyś wróci, Tam w środku miłość jest skryta ile można wytrzymać udawać ze tak na prawdę się nie kocha? Ile można znieść dla miłości? Mimo tego można być szczęśliwym wiedząc ze kochało się raz w życiu nad życie i prawdziwie oraz bezgranicznie../ wtf.♥
|
|
|
|