 |
- ... i pocałowałem ją i przynajmniej na chwilę ten pocałunek mnie odmienił i przynajmniej na chwilę ona i ja byliśmy zakochani.
- A potem to spierdoliłeś?
- No.
|
|
 |
Myślę o niej. Myślę o niej, chociaż nie chcę o
niej myśleć. Myślę o niej, bo nie potrafię jej
zapomnieć, bo ciągle jeszcze do niej wracam. Jest
jedyna. Nie potrafię zapomnieć tego, co było i już nie wróci. Nie potrafię sobie poradzić z tym, że jej nie ma nie ma nie ma, nie potrafię sobie poradzić z tym, że to ja się jej pozbyłem. Byłem z nią. Kochałem ją. Pozbyłem się jej. Myślę o niej, mimo że nie chcę o niej myśleć.
|
|
 |
Zawsze tak ze mną było. Daj mi coś dobrego, a zniszczę to. Kochaj mnie, a zniszczę ciebie. Nigdy nie czułem, żebym na coś w życiu zasłużył. Nigdy nie czułem, żebym był wart chorej przestrzeni, którą zajmuję. To poczucie naznaczyło wszystko, co kiedykolwiek zrobiłem, widziałem i z czym miałem do czynienia.
|
|
 |
Ja tylko walczę o siebie, ja tylko nie chcę umierać, ja tylko pragnę pokochać.
|
|
 |
na koniec przysłowie "umiesz liczyć- licz na siebie"
aa czy mogę Mordo liczyć na Ciebie?
|
|
 |
spójrz w moje oczy, one są zwierciadłem duszy
w nich nie zobaczysz skruchy, bo mało co mnie wzruszy
|
|
 |
PRZEJEDZIESZ SIĘ NA KURWIE JAK W ZAKOPANYM NA NARTACH
|
|
 |
nikomu źle nie życzę lecz ty jesteś wyjątkiem he
|
|
 |
jakiś głos szeptał do ucha ostatnią część wersu
że ty i ja, że jak to tak i że to nie ma sensu
|
|
 |
PIERDOLĘ TWOJE SŁOWA JAK UMIESZ JE TYLKO ŁAMAĆ
|
|
 |
obraz świata nie jest piękny, najlepiej uczą błędy
niektórych nie odkupisz, temat jest zamknięty
|
|
 |
czasem mam taką ochote żeby to wszystko zostawić
w gre nie wchodzi tu naprawa tego nie da sie naprawić
myśli głowe ogarniają żeby uciec choć na chwilę
|
|
|
|