 |
|
To moment, kiedy wszystko się rozpada,a ból w piersi dławi i czujesz, jakbyś tonął. Oddychaj, skup się na faktach. Osiem plus trzy to jedenaście. Jesteś teraz jeden i sam kiedy najbardziej potrzebujesz nie być, ale jeszcze chyba są gdzieś ludzie, którzy o tobie dobrze myślą, pamiętaj o tym.
Półlitrowy Sprite na ćwiartkę Żołądkowej to zdrowe proporcje, na jakieś dwie godziny rozmiękczy ci postrzeganie na tyle, że nie będziesz umiał stwierdzić, co cię boli. Teraz jeszcze umiesz, męczysz się niemiłosiernie. Minie może z sześć do siedmiu miesięcy i będziesz prawie sobą. Prawie; blizny jak sęki na drzewach i ciężar w sercu na widok kogoś o podobnych rysach twarzy, sposobie poruszania się. Znasz to, byłeś tam.
Wszystko nie będzie dobrze, ale nie będzie dużo gorzej. Oddychaj.
|
|
 |
|
Dlaczego wy wszystkie nie potraficie pokochać tych, którzy byliby dla was gotowi nawet umrzeć?
|
|
 |
|
W każdym razie mamy do siebie jakąś słabość, to jest ważne.
|
|
 |
|
PRZYPADKOWA ZNAJOMOŚĆ CZASEM POTRAFI DAĆ NAJWIĘCEJ SZCZĘŚCIA ! ♥
|
|
 |
|
"Zbliża się chwila, to już jest bez znaczenia czy zginiemy my,
czy nasze marzenia, bo nasze marzenia to my"
|
|
 |
|
"Tak często się gubię i wypuszczam z rąk szczęście."
|
|
 |
|
"W moim wieku miłość, tak jasne,
kilka miesięcy i znowu kurwa zgasnę"
|
|
 |
|
"Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec..."
|
|
 |
|
"Bo jeśli szukasz we mnie szczęścia to nie dawaj mi smutku..."
|
|
 |
|
"Co nam obca przemoc wzięła odbierzemy, bo zadawanie ran to jedyne co umiemy..."
|
|
 |
|
"Czy Ty też teraz myślisz o mnie, nie wiem,
ja myślałem wczoraj, myślę dziś.
Jeśli jutro nie przyniesie nam zmiany,
zgubi się błędnik naszych dróg, bo już się zatracamy...
DZIŚ PATRZ, SCENARIUSZ STANDARD, A BYŁAŚ PRZEKONANA, ŻE ŁĄCZYŁA NAS MAGIA..."
|
|
 |
|
"Nie potrafię już zapomnieć, znowu piszę o tym zwrotę, dałem Tobie cząstkę siebie i nie wziąłem jej z powrotem,wiem, że Ty nie zapominasz też, nic się nie zmienia, chociaż zostawiłaś mnie i to bez słowa wyjaśnienia, dałaś mi piękne chwile i przez nie dalej błądzę, potem był ich duży brak i nieprzespane noce, i strach, nie chciałem w ramionach żadnych innych być, i nie minął miesiąc, gadamy jak gdyby nigdy nic, czy to nic, tyle pytań wciąż świeżych, Ty nie masz czasu się spotkać, ja znów nie wiem czy Ci wierzyć, choć nie znam Twoich intencji, czuję się zmieszany, to czuję radość i ulgę, kiedy rozmawiamy, znów nie śpię, bo z Tobą piszę, jak nie pisze to też nie śpię, bo albo o Tobie myślę, albo widzę Ciebie we śnie, wiem, że się stęskniłaś, ja też się stęskniłem jak Ty, i dalej chyba tęsknię, kiedy nie gadamy dwa dni, może powinienem przerwać ten wątek, mam olać tęsknotę, czy olać rozsądek...
DZISIAJ OLEWAM TĘSKNOTĘ I PRÓBUJĘ SIĘ POZBIERAĆ,TAK JAK TY OLAŁAŚ MNIE I OBOJĘTNE CI TO TERAZ.."
|
|
|
|