 |
|
Koniec, to wyrok, obyś zdechł ci życzę
Bo przez ciebie dobry chłopak ma przerwę w życiorysie
|
|
 |
|
Zrozum to chłopaku, bo to w naszym interesie
Abyśmy żyli spokojnie, a konfidenci w stresie
Niech to się niesie po blokach i dzielnicach
Aby każdy zdrajca tę obietnicę usłyszał
|
|
 |
|
Bez znaczenia na to gdzie nogi poniosą mój tułów
Jak kamora w imię zasad postępuję bez skrupułów
|
|
 |
|
Nic przez palce nie przeleci, każda bańka do skarpety
Bez skrupułów kłam oszustów, a koleżkom rób rakiety
|
|
 |
|
Znów powtarzam jebać psy, bo tak jestem wychowany
A jak mam mieć skrupuły, to po to by bliskich nie zranić
|
|
 |
|
Bez skrupułów brać co swoje, zawsze bronić swoich racji
|
|
 |
|
Jak się dopuściłeś zdrady, siedzisz w gównie po uszy
Bez skrupułów każdy dobry chłopaczyna z tobą ruszy
|
|
 |
|
Po prostu więcej widzę, z biegiem czasu jestem bliżej
W tym całym zamieszaniu, załamać się na chwilę
|
|
 |
|
Do świata nastawiony raczej negatywnie
Na większość wyjebane, charakternie serce czyste
|
|
 |
|
Bez skrupułów biorę swoje, nawet się nie zastanawiam
Bez skrupułów łamię prawa, moje życie moja sprawa
|
|
 |
|
jeśli klient jest solidny firma w kredyt nie odmawia ;)
|
|
 |
|
nikt nie bedzie Ci nic dawal i Cie potem kurwa szukał
|
|
|
|