 |
Codzienność buduję dystans na bzdurach a my chcieliśmy tylko życ w chmurach
|
|
 |
wiesz co uwielbiam w papierosach? to że mnie niszczą od środka, zupełnie tak jak ty
|
|
 |
możesz mi wierzyć lub nie, ale zawsze wiedziałam że gdzieś tam jesteś... tylko nie zawsze wierzyłam że kiedyś mnie zechcesz
|
|
 |
chociaż bym bardzo chciała, nie potrafię wytrzymać tygodnia bez ciebie, nie umiem zapomnieć że jesteś mój, ale daleko, to uczucie posiadania kiedyś mnie wykończy, ale nie zamienię go na żadne innie
|
|
 |
za każdym razem obiecuję sobie że tym razem nie pozwolę się nawet dotknąć, że nie będziesz mnie przytulał ani całował...za każdym razem łamię to postanowienie z chwilą gdy muskasz mnie palcami a pomiędzy nami sypią się iskry
|
|
 |
Siadasz przy stoliku, kładziesz nogę na nogę
Wszystkim gościom nagle coś upada na podłogę
|
|
 |
Gdy wchodzisz do klubu mężczyźni grzeszą myślą
Kiedy idziesz z fajkiem , każdy facet z zapalniczką
|
|
 |
Pieprzę internetowe
propsy , zostawcie to dla siebie chłopcy
|
|
 |
Życie bez cen.
i przyjaźnie bez ściem
to sobie wszystko ceń.
|
|
 |
Jest tylko jeden wyjątek który potwierdza regułę
U ciebie w dowodzie - imię: Frajer, nazwisko: Chujek
|
|
 |
Lepiej kontroluj co mówisz, nie pierdol bez sensu
Słowa "frajer" się używa w innym czasie, w innym miejscu
|
|
 |
To jest największy paradoks połączony z twoim błędem
Pomieszkujesz na Ursynowie, a nawijasz o Esendee
|
|
|
|