 |
|
-przykro mi , nie wyszło.. - nie wyjść to może mi kreska na oku ty po prostu to zjebałeś .; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
|
a kiedyś będę na tyle silna by powiedzieć ci prosto w twarz to wszystko czego nie potrafię powiedzieć teraz - obiecuje. ; ogarnij mnie skarbie.
|
|
 |
|
całuję te usta, bo mam taką zachciankę. bo taki pomysł akurat wpadł mi do głowy, a przy złączeniu się warg czuję, że odnalazł aprobację. po tygodniu możemy o sobie zapomnieć - ale teraz jest, podwyższa mi ciśnienie, koloryzuje miejsce, rzeczywistość. serce łomocze bo mu się podoba. zaangażowanie zamiotło pod dywan swoich małych parametrów. wreszcie zrozumiało, że uczucia chuj dają. przyjemność w postaci ciepłego oddechu na brodzie, oddechu który niewątpliwie otula moją twarz pierwszy i ostatni raz.
|
|
 |
|
pakt z sercem wedle którego ja mam się nim kierować, a ono nie może się angażować.
|
|
 |
|
tak, już wiem czego ode mnie oczekują. powinnam ocierać łzy z policzków, cierpieć, powinno być mi źle. tęsknota obezwładniająca ciało i ból przeszywający do szpiku kości. nie powinnam podnosić się tak szybko. miałam leżeć dłużej, by mogli mnie skopać.
|
|
 |
|
Właśnie nadszedł czas, w którym stwierdzam że nie warto.
Nie warto na siłę, szukać czegoś, czego nie ma i nie będzie.
Wmawianie sobie że coś istnieje wcale nie powoduje że to się nagle pojawi.
Głupi kawałek szczęścia nie jest wart cierpienia, które rozrywa mnie od środka.
|
|
 |
|
Kiedy nagle mnie zabraknie, tak się kurwa zastanawiam, Kto wyśmieje moją śmierć, a kto kurwa będzie płakał, Kogo łzy rozpaczy doprowadzą do szaleństwa, Komu serce z żalu będzie mocniej biło w piersiach, Kto splunie w moją trumnę, kiedy zejdzie już pod ziemie, Kto wrzuci bukiet róż z napisem Kocham Ciebie" Kto dziękował będzie Bogu, że witają mnie już piekle, Kto zaciśnie mocno pięść, będzie głośno krzyczał w gniewie.
|
|
 |
|
Wychodze, nie wiem o której wróce, nie wiem czy kiedykolwiek wróce.. Zabieram ze sobą reklamówke z piwem.. Dzisiaj tylko alkohol kocham.
|
|
 |
|
Ciebie już nawet nie obchodzi, że wypalam paczkę dziennie czy piję dużo wódki. Ciebie już nic nie obchodzi, a to boli jeszcze bardziej niż to, w jaki sposób się niszczę.
|
|
 |
|
gdybym znaczyła coś dla ciebie umierając, chciałabym umierać codziennie.
|
|
 |
|
wiem, że gdyby ktokolwiek poznał mnie tak dobrze, jak tylko ja znam siebie i zobaczył by moje myśli, to nie miał by wątpliwości, gdzie jest miejsce, dla takich, jak ja.
|
|
 |
|
Ludzie skreślili mnie dawno, ale jest mi to na rękę.
|
|
|
|