 |
Kolejny nie powstrzymywany potok łez, kolejne wyklinanie siebie i całego świata. Kolejny papieros na posadzce w łazience i kolejne 'dlaczego'. Tego jest zbyt dużo, to jest zbyt kurewsko męczące. /improwizacyjna
|
|
 |
Ale ja nie mam siły udowadniać im, że jestem coś warta, bo codziennie, udowadniam sobie, że się w jakikolwiek sposób liczę i jestem potrzebna. /improwizacyjna
|
|
 |
I tylko czasami odczuwam potrzebę kontaktu z Tobą, tylko chwilami mam ochotę znów zatonąć przed senem w myślach o 'nas'. Momentami mi Ciebie brakuje i od czasu do czasu pożałuję, że to wszystko potoczyło się tym złym torem. Ale czasu nie cofniesz, tamtych chwil nie odzyskasz, straciliśmy, przegraliśmy, nastąpił koniec nie do obudowania. Mur między nami dziś jest zbyt duży, okazuje się, że do zwyczajnej znajomości jest za wysoki. Trudno, czas sprawi, że zapomnimy o sobie do końca, myśli będą coraz rzadsze a wspomnienia bledsze, jeszcze trochę, naprawdę. /improwizacyjna
|
|
 |
Hipokryzja użalanie się nad sobą, że czegoś się nie potrafi jednocześnie pierdoląc naukę i doskonalenie tej czynności. Taa, mów mi mistrzu w tej dziedzinie. /improwizacyjna
|
|
 |
Wystarczyło kilka piw i dwa, może trzy papierosy ;D
|
|
 |
Jedno zdanie wystarczyło do całkowitej zmiany tonu, podejścia i zachowania. /improwizacyjna
|
|
 |
|
dlaczego Twoja mama rodziła Cię w nocy? wstydziła się ?
|
|
 |
- Obraziłaś się? - Nie. - Bardzo? - Tak.
|
|
 |
`. - Co ci jest.?
- Ty mi jesteś.
|
|
 |
`. Szukam siebie w sobie i nie mogę się odnaleźć. Gdzie jest ten dzieciak,który miał w sobie wiarę? Gdzie jest uśmiech,który pocieszał innych? I gdzie jest charakter,który zawsze był silny?
|
|
 |
`. Podziwiałam go i byłam strasznie o niego zazdrosna. Chciałam go mieć tylko dla siebie. Chciałam, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. Czułam, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie.
|
|
|
|