 |
Widzę go często- bywa w klubach, spaceruje ulicami, odwiedza kina. Nie sam. Zawsze jakaś dziewczyna obok. Jedna uwygląda jak lalka barbie, inna rockwomen. Kiedy zauważyłam tę różnorodność, zaczęłam się śmiać. Zapytałam go, czym tłumaczyć to jego rozchwianie gustu. Wzruszył ramionami.
- Biorę każdą, która ma cokolwiek z Ciebie- powiedział.
Wytrzeszczyłam oczy, przecież minął już rok!
-Ma coś ze mnie...?
-Tak. Jedna ma podobnie zaokrąglony nos, druga podobny śmiech, trzecia nosi podobną biżuterię co Ty. Może podobnie sie ubiera, może podobnie kicha, może podobnie się na mnie drze. Tęsknię, rozumiesz...?
Byłam w szoku, stałam osłupiała.
-Wariuje bez Ciebie...-dodał.
Niczego więcej nie potrzebowałam. Uczucie wróciło jak bumerang.
|
|
 |
-wiesz w ogóle gdzie człowiek ma serce ? .
- w brzuszku ?
|
|
 |
`.chcę go takiego, żeby uśmiechał się na mój widok, a moje serce ma fikać koziołki. chcę żeby się o mnie troszczył i był zawsze, kiedy tego potrzebuję. chcę tęsknić za nim każdej minuty i żeby on tęsknił za mną też. chcę żeby był samcem ale nie rasowym. chcę żeby myślał o mnie tak często jak ja będę myślała o nim. chcę żeby brał i dawał jednocześnie. chcę czuć się przy nim wyjątkowa. chcę, żeby przy nim uciekała rzeczywistość. chcę żeby mnie rozumiał. chcę żeby patrzył sercem i rozumem jednocześnie. chcę, żeby był moim przyjacielem; żebym nie bała mu się zwierzyć. chcę, żeby nie pytał czemu płaczę, tylko mnie przytulił. chcę żeby był moim księciem. kochał.
|
|
 |
Istnieją w życiu sprawy, które - bez względu na to z której strony byśmy na nie patrzyli - są zawsze tak samo ważne dla wszystkich. Miłość jest jedną z nich.
|
|
 |
Wiesz, życie to nie próba generalna. Należy się nim cieszyć tu i teraz.
|
|
 |
kiedyś o mnie zapomnisz. tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. i okaże się, ze scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. szczęście wypełni cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. życzę ci tego, wiesz. i będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno.
|
|
 |
Przeszłość nigdy nas nie opuszcza. Czeka tylko, aby namieszać w teraźniejszości.
|
|
 |
To dziwne, patrzeć na własne marzenia, które spełniają się komuś innemu
|
|
 |
jeśli nie potrafisz zrozumieć mego milczenia, nigdy nie zrozumiesz moich słów.
|
|
 |
Bardzo Go lubie, jest jedynym i pierwszym mężczyzną, z którym mogłabym porozmawiać na -dosłownie- każy temat, nie muszę się martwić, że wyśmiałby mnie czy źle potraktował. Jest całkiem inny, taki zamknięty w sobie, spokojny, zabawny, szarmancki...
Nie zwracałam na Niego uwagi w 'ten' sposób dopóki nie składaliśmy sobie życzeń na święta, kiedy chciałam odejść przytrzymał moją dłoń, żeby mnie zatrzymać i właśnie wtedy moje serce zaczęło walić jak szalone. Wiem, że nic dla Niego nie znacze, jestem tylko śmieszną koleżaneczką ze zwariowanymi pomysłami. Kiedy zakończymy szkołę, nasze drogi się rozejdą i nigdy więcej Go nie zobacze...
Mimo że tyle dla mnie znaczy, co ja mówie?
'Tyle'?
On jest dla mnie całym światem!
|
|
 |
- Skąd wiesz, że on cię nie chce? Nie siedzisz w jego sercu.
- Skąd wiem? On kieruje się rozumem, nie sercem, woli wygodniejszy egzemplarz.
Skąd wiem?- też mi pytanie...
Wysłał jej bukiet róż z namiętnym liścikiem na urodziny, a mi?- nawet głupiego '100 lat' na gg. Czy mając po temu okazję poszedł ze mną na ten cholerny przystanek? Czy kiedykolwiek odprowadził, zagadał?
Nie.
I ty się pytasz skąd wiem?
- Dziwna jesteś, być może wmawiasz sobie coś czego nie ma!
Pamiętam jak na ciebie patrzył, gdziekolwiek byłaś- był i on.
- Przypadek- czyste zrządzenie losu, poza tym sama powiedziałaś 'być może', a to może być wszystkim .
|
|
 |
Zanim znów go poprosisz, zanim pokażesz słabość, pamiętaj że jutro będzie tak samo.
|
|
|
|