 |
już nie dzielimy razem ławki, chodź kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki
|
|
 |
mgła już opadła, wszyscy zawiedli, rozczarowanie to chleb powszedni
|
|
 |
no a my, a my to się nie znamy już prawie.
|
|
 |
osobno już dawno, choć razem cały czas
|
|
 |
to co miało dla mnie sens odeszło, razem z Tobą
|
|
 |
nawet nie wiesz jak cholernie cieszy mnie to, że czasami dzięki mnie się uśmiechasz.
|
|
 |
znowu jesteś. i znowu odejdziesz.
|
|
 |
nie liczę zjaranych szlug, wypitych drinków, lecz liczę na to, że wrócisz. / bez_schizy ♥
|
|
|
|