 |
Powoli zaczynałam się ogarniać , czasem nawet się uśmiechałam , miałam ochote ładnie wyglądać. Zaczęłam też spotykać się z innymi kolesiami, zaczęłam znowu otwierać się na ludzi , rozmawiać z nimi, zaczęłam się przejmować ocenami w szkole, przestałam palić można powiedzieć że zaczynałam żyć , a ten kurwa pajac wyskoczył zza rogu i swoim widokiem zepsuł wszystko | rastaa.zioom
|
|
 |
nie mów , że mnie kochałeś, bo gdyby naprawdę tak było, to nie byłbyś teraz z nią .
|
|
 |
teraz ona ma moje szczęście.
|
|
 |
Przepraszam, że wstając każdego dnia myślałam o Tobie. Przepraszam, że wieczorami płakałam za Tobą. Przepraszam, że układałam sobie z Tobą życie. Przepraszam, że się z Tobą spotykałam i pozwoliłam sobą bawić. Przepraszam, że mnie poznałeś. Przepraszam za "kocham" wypowiedziane w duchu. Przepraszam za nieprzespane noce. Przepraszam, że uwierzyłam w Twoje obietnice, komplementy. Przepraszam, ale już mnie nie rań..
|
|
 |
to jakaś kpina, wiesz o nim tyle strasznych rzeczy. zachowuje się jak idiota, nie odzywa się, ale mimo wszystko tęsknisz za nim. wiesz czemu? bo brakuje ci tamtego chłopaka, którym był wtedy .
|
|
 |
"przyjdz w nasze miejsce" odczytałam smsa po czym poszłam, tam gdzie prosił. czekał tam uśmiechnięty od ucha do ucha, jak zwykle cudowny, chłopak którego kocham, dla którego byłam tylko przyjaciółką. -siema, co jest? zapytałam ciekawa, skąd u niego ta radość. może chce powiedzieć, że tak jak ja mnie kocha i , że będziemy już zawsze razem - modliłam się w duchu. -nie zgadniesz ! byłem dzisiaj z Roksaną i powiedziałem jej w końcu co czuję, bałem się, że mnie wyśmieje, a okazało się, że ona też coś do mnie czuje.jestem taki szczęśliwy, ja pierdole ! - odpowiedział, po czym mocno mnie przytulił, stałam jak wryta otulona jego ramionami. jak koleś którego kocham, może mieć dziewczyne do chuja ? -no co ty Ewka, nie cieszysz się ? - zapytał patrząc w moje oczy pełne łez. -bardzo.. bardzo się cieszę, kurwa ! jestem prawie tak zajebiście szczęśliwa jak ty ! - wykrzyczałam mu w twarz, a łzy leciały ciurkiem po moich policzkach. uciekłam. widziałam tylko jego zaskoczoną minę śledzącą moja postać .
|
|
 |
kłamałam, bo nie chciałam byś widział jak bardzo mnie to boli .
|
|
 |
Ja kocham ciebie. ty kochasz ją. pierdole taki układ .
|
|
 |
patrzysz na nią tak jak kiedyś na mnie .
|
|
 |
szłam z nim za rękę. w stronę jego domu. byłam taka szczęśliwa, że jesteśmy tu razem. w pewnym momencie zauważyłam ciebie, stanąłeś jak wryty na mój widok z nim. puściłam jego rękę, w oczach stanęły mi łzy. co mam robić? zapytałam samą siebie. wzięłam go za rękę i śmiało obok ciebie przeszłam. nie pozwolę się skrzywdzić kolejny raz. żałuj bo masz czego pomyślałam.
|
|
 |
Cześć, to ja - facet. Powiem Ci, że jesteś śliczna, znajdę jeszcze kilka innych mało-wyszukanych komplementów którymi Cię obsypię. O, to będzie dobre- przysięgnę że Cię nie zranię i nie chcę się wiązać bo za wiele wycierpiałem i nie chcę abyś czuła to samo. Polecisz na to. Kupię Ci kwiatki, chuj z kieszonkowym, odrobisz w naturze. Powiem że jesteś wyjątkowa gdy będziesz mi się oddawać a potem Cię zostawię i powiem że tak musiało być i że na Ciebie nie zasługuje chociaż dobrze wiem że to nie prawda.
|
|
 |
Jeszcze nigdy określenie: koleżanka mnie tak nie zabolało.
|
|
|
|