 |
jeśli muszę i wybrać będę mógł jak odejść, to przecież dobrze, dobrze o tym wiem, chciałbym umrzeć przy tobie
|
|
 |
kiedy wieczór wyganiał mnie, coraz rzadziej wracałem, bez Twych rąk i Twoich ust, chciałem uczyć się życia teraz kiedy pytasz mnie, nie mam nic do ukrycia
|
|
 |
ile wart jest bez Ciebie, ile wart jest mój świat i jak trudno uwierzyć, w najprostsze słowa dwa?
|
|
 |
Jestem zła, bo nienawidzę Cię tak jak tylko się da./ASs
|
|
 |
twoje policzki tak się śmieją, oczy, skóra
|
|
 |
nie ma niczego lepszego i chuj
|
|
 |
Czasami wydaje mi się, że już jest lepiej, że wszystko idzie w dobrą strone i w końcu uda mi się wyjść na prostą, ale wystarczy chwila i znów wszystko wraca. Wszystko o czym próbowałam zapomnieć przez cały ten czas znów wróciło ze zdwojoną siłą przez co utrudnia normalne funkcjonowanie. Wróciła cała przeszłość, wspomnienia, uczucia, które tak bardzo bolą. Dlaczego to wszystko musi być takie trudne? Dlaczego nie potrafię uwolnić się od przeszłości i w końcu normalnie żyć? / s.
|
|
 |
obydwoje chcemy szczęścia.
|
|
 |
I staram się zapełnić pustkę osobą która bardzo mnie zraniła. Kolejna szansa oznacza ta wielką miłość na reszte życia ? Wiem, że on nie jest moim ideałem. Czy w ogóle istnieje ideał ? Po tym wszystkim nie potrafię planować z nim przyszłości, tak jak on to robi. Więc po co jestem w tym związku znowu ?
|
|
 |
I. Myślami krążyła po zupelnie obcym świecie. Wyimaginowanym świecie marzeń. Pragnęła stać się zupełnie kimś innym, kimś kto nie jest ludziom znany. Wydawało Jej się, że to jest zupełnie możliwe, że nie musi szukać siebie wśród tłumu, aby poczuć, że jest wolna. Lecz nie zauważyła wielu przeszkód, które stały na Jej drodze. Z biegiem czasu, kiedy postanowiła coś w sobie zmienić, znalazła sposób na ucieczkę od samej siebie. Wzięła kogoś znajomego i postanowiła zaszaleć, jak nikt wcześniej jej nie pozwalał. Pojechała na pierwszą prawdziwą imprezę w swoim życiu, od której zaczęło się całkowicie Jej szaleństwo. Taniec, głośna muzyka, przelotna, wakacyjna miłość. Impreza za imprezą. Walczyła w tygodniu o przetrwanie, aby w piątek wieczorem rzucić wszystko i jechać na kolejną imprezę, gdzie mogła czuć się swobodnie, gdzie mogła być wolna.
|
|
 |
II. Brała chłopaka i wspólnych znajomych, a następnie szalała. Nie przejmowała się zasadami, które kiedyś panowały w Jej domu. Nie przejmowała się faktem, że ma zakaz picia i palenia, a wręcz przeciwnie. Sięgnęła parę razy po alkohol, zaczęła palić. Myślała nawet o czymś mocniejszym, ale jej dusza wciąż nie była wolna na tyle, aby pozwoliła jej na spróbowanie czegoś jeszcze bardziej zakazanego. Tak, chciała zajarać, ale z biegiem upływających minut doszła do wniosku, że jest to jej do prawdziwego szczęścia nie potrzebne. Zaczęła powracać myślami do przeszłości. Spojrzała na swoje dotychczasowe życie, które przeminęło i porównała je z teraźniejszością. Pokręciła głową, spojrzała na faceta, z którym była i zrozumiała, jak w ciągu dwóch miesięcy została zniszczona nie tylko psychicznie, ale również fizycznie. Bo pozwoliła sobie na zmiany, które wcześniej nie miały prawa mieć miejsca w Jej życiu.
|
|
|
|