 |
są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los...
|
|
 |
Nic nie sprawia człowiekowi większego bólu niż rozpamiętywanie dawno minionych chwil, zwłaszcza jeśli były to chwile szczęśliwe.
|
|
 |
brakuje mi najważniejszego elementu układanki - Ciebie.
|
|
 |
Musisz być silna. Zagryzaj wargi. Zaciskaj pięści. Tłum krzyk, kładąc na głowę poduszkę. Rzucaj doniczkami z okna na przechodniów, żeby odreagować. Ale nie płacz. Nigdy nie wolno Ci uronić łzy. Nie wolno Ci pokazać słabości
|
|
 |
Uspokój się, uspokój się teraz, kiedy już wiesz, o co w życiu chodzi, kiedy już wiesz, że straciłeś szansę.
|
|
 |
najtrudniej przemilczeć to, na co brak słów
|
|
 |
piję za Ciebie, za Twoją przyszłość, mogliśmy wszystko, szkoda, że nam nie wyszło
|
|
 |
szkoda, że nie pamiętasz tych wszystkich chwil, o których ja nigdy nie zapomnę.
|
|
 |
Obserwuję jak to, co budowałam tyle czasu z łatwością, zaledwie w kilka chwil ulatuje bezpowrotnie. Patrzę jak papieros robi się coraz krótszy, jak ogień miejsce przy miejscu wypala resztki bezsensownej miłości. Dochodzę do momentu, w którym już nic nie da się zrobić. Wyrzucam papierosa, tak jak Ty wyrzuciłeś mnie ze swojego serca. Teraz widzę jak spada w dół, aby w końcu dotknąć dna, upaść na ziemię. Leży, dalej słabo się żarzy. Nikt go nie zauważa. Koniec. Papieros się wypalił, jak Twoje uczucie do mnie.
|
|
 |
Oto ogromne 'fuck you!' za telefony, na które czekałam; randki, na które liczyłam; miłość, której chciałam; łzy, które wypłakałam i serce, które złamałeś. Dupek.
|
|
 |
pewnego dnia odechce Ci się mówić, że wszystko jest w porządku.
|
|
 |
Kolejna bezsenna noc doprowadza mnie do szaleństwa.
|
|
|
|