 |
razem, słowo dzisiaj tak przykre. nauczyłaś mnie, że słowo to tylko splot liter
|
|
 |
Niech będzie pięknie. Ogarnijmy ten bałagan. Poczuj się bezpiecznie i pewnie. Kochaj, błagam.
|
|
 |
Czy tęskniłbyś za mną,gdybym wyszła i nie wróciła? Gdybyś nie mógł mnie znaleźć wśród innych ludzi wśród twarzy, wśród dłoni ,wśród osób. Jak szybko byś zapomniał jaki mam kolor oczu? Jaki mam odcień włosów,jak szybko bije mi serce? Gdybyś miał mnie nie zobaczyć ,co zrobiłbyś w przed dzień?
|
|
 |
'Szczerze.? Nie wiem, co w niej widzisz. Nie rozumiem. Ale nie muszę rozumieć. Nie zależy mi. Mam wszystko gdzieś. A i na koniec, chcę tylko dodać, że cię kocham, ale to nie moja wina.'
|
|
 |
|
`
Bądź tu i teraz. Po prostu tu i po prostu teraz. Bez oczekiwań i bez obaw, bez jutra i bez wczoraj, bez utrzymywania i bez odpychania. Z pełną przytomnością tu i teraz.
|
|
 |
|
` Tak , masz rację . Najpierw trzeba się do mnie przyzwyczaić , bo dla osób , które mnie nie znają , jestem czasem szokująca ...
|
|
 |
|
` wiesz co ? poddaję się , już nie mam więcej siły udawać jaka jestem szczęśliwa i płakać po kątach , tak jakby nigdy nie zauważył. już nie mogę. przyznaję , że cholernie boli mnie to co mi zrobiłeś i sobie nie radzę. nie radzę sobie z moją podświadomością , wspomnieniami , z sercem. nie radzę sobie z samą sobą . tak. właśnie do takiego stanu mnie doprowadziłeś i od dziś taką będziesz mnie oglądać , bo ja już nie mam sił udawać , że jest zajebiście . chociaż jest najgorzej jak tylko może. przestanę się sztucznie uśmiechać . koniec udawania .
|
|
 |
Obiecaj, że nic się nie zmieni.
|
|
 |
nienawidzę tego szumu w głowie, który ciągle stawia mi przed oczami twój obraz.
|
|
 |
pielęgnować szczerość, zawiść szybko w ziemię wdeptać
|
|
|
|