 |
Wypij za tych, którzy z nami już nie mogą.
Nie będą mieli drugiej szansy zacząć na nowo.
A ty tu jesteś, oddychasz i marzysz
i nadal jeszcze masz siłę, by walczyć.
|
|
 |
Twój dotyk, magnetyzujący.
Sprawia, że czuję jakbym dryfowała.
|
|
 |
Porównania nigdy nie wypadają dobrze,
gdy już się zakosztowało ideału.
|
|
 |
zróbmy coś, czego robić nam nie wypada.
|
|
 |
Z kolejną trudniej mi ufać przez pasmo złych chwil,
nie wiem, czy się zmienię, nie obiecuję Ci
|
|
 |
Zawodze się na Tobie, tak samo jak Ty na mnie,
może jestem indywidualistą przez co ranie
|
|
 |
Nie chce Ci obiecać, że będe Twoim ideałem
że skruszę tą skałe, że dam Ci więcej niż dać chciałem
|
|
 |
Nie mówie Ci "siema" dziś i nie ma nic, i trzeba żyć,
i obiecuję sobie, że nie będę obiecywać nic
|
|
 |
Gdy będę chciał coś obiecać to mnie pieprznij w twarz, to mniejszy ból niż oglądać jej policzki we łzach
|
|
 |
będą chciały wracać, obiecywać jak na początku,
bo dałem im wspomnienia dobre jak oldschool
|
|
 |
kiedyś serce było gotowe ponieść, teraz uczucia mam w elastycznym kondomie
|
|
 |
i stronie, od alkoholu, się nie zataczam,
to nie obiecam, że kiedyś nie rozpije się jak szmata
|
|
|
|