 |
wypluwam krew otwartą raną w moim sercu. nie chcę umierać. a samotność jest mordercą.
|
|
 |
Dziś zapytano mnie o Ciebie, a ja nie wiedziałam co odpowiedzieć.. Bo przecież my nie jesteśmy ani nigdy nie byliśmy razem.. My tylko się czasami spotykamy, łaskoczemy, dokuczamy sobie.. Czasami tylko znajduje schronienie w Twoich objęciach i dotykam swoimi ustami Twoich warg..
|
|
 |
To boli gdy rozmawiasz z kimś kogo traktujesz jak brata. Jak młodszego braciszka, którego tak cholernie kochasz i wyczuwasz, że coś jest nie tak. Ale w żaden sposób nie potrafisz mu pomóc.
|
|
 |
umiałam sprawić , że się poznaliśmy. umiałam sprawić , że uśmiechałeś się dzięki mnie. umiałam sprawić , że niektóre sytuacje kojarzyły Ci się tylko ze mną. umiałam sprawić , że w pewnien sposób byłam dla Ciebie wyjątkowa. umiałam sprawić , że mi zaufałeś. umiałam sprawić , że prosiłeś mnie o radę - Ty, człowiek, który rzadko komu się zwierza. umiałam sprawić , że staliśmy się sobie bliscy.
|
|
 |
Bądź moją przyszłością - stwórzmy własne niebo.
|
|
 |
uwielbiała, gdy przepuszczał ją w drzwiach. ubóstwiała noszenie jego bluz. śmiała się z jego opowieści, jak za bardzo wczuwał się w rolę. lubiła prowadzić z nim wielogodzinne rozmowy. kochała Jego zapach.przepadała za patrzeniem w jego czekoladowe oczy. chciała po prostu, żeby był.
|
|
 |
stajesz się moim ulubieńcem ;*
|
|
 |
Olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz,
Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać...
|
|
 |
w momencie, w którym jestem wkurwiona na cały świat, nie pocieszaj mnie, siądź obok mnie, przytul z całej siły . [chokoreeto]
|
|
 |
och, ach i chuuj z tym ...
|
|
 |
gdzie się podziało to co łączy dwoje ludzi, coraz więcej z nas samotnie co rano się budzi.
|
|
 |
gdzie się podziały pary kochające siebie za nic, teraz bezinteresownie ktoś cię może tylko zranić.
|
|
|
|