 |
w sumie, to byłabym skłonna oddać życie, za Twoją miłość. ale co mi z Twojego uczucia, po mojej śmierci?/abstracion
|
|
 |
jestem niepoprawna. nie wyciągam wniosków. nie uczę się na błędach. nie analizuję, swoich potknięć./abstracion
|
|
 |
kupiłeś mi wodoodporny tusz i wręczając go wyszeptałeś, że musimy porozmawiać. nie potrzebowałam rozmowy. dla mnie wszystko, było już jasne./abstracion
|
|
 |
zagryzłam wargę. zamknęłam oczy, najmocniej jak potrafiłam. łzy zaczęły spływać mi po policzkach. wydusiłam z siebie ; kocham Cię. wynoś się, natychmiast./abstracion
|
|
 |
bo to słowa, potrafią sprawić, największy ból. nie tylko fizyczny./abstracion
|
|
 |
Twoje 'kocham', każdej nocy o czwartej nad ranem, też było nieporozumieniem?/abstracion
|
|
 |
byłeś ze mną, bo wypadało mieć dziewczynę. a, że właśnie ja się nawinęłam ... tak wyszło, prawda kochanie?/abstracion
|
|
 |
nigdy nie zapomnę Twojego 'jesteś nieziemska', z oczami spaniela. na każde powitanie./abstracion
|
|
 |
była naiwna, jak mała dziewczynka. wierzyła, że słuchawki w uszach i muzyka, na full, zagłuszą jej myśli, wspomnienia, przegapione szanse, wyrzuty sumienia i całą resztę./abstracion
|
|
|
|