 |
czasem wolałam być cicho gdy widziałam Ciebie znów
i nie mówić nic, lecz Ty rozumiałeś mnie bez słów..
|
|
 |
Mówiłeś mi "po pierwsze szczerość, bez niej nic nie wyjdzie"
mimo to wiem, że niektóre sprawy lepiej przemilczeć.
|
|
 |
Tak! Jeszcze raz pokaż mi, jak bardzo nic nie znaczę...
— jakbym nie zrozumiała za pierwszym razem.
|
|
 |
Wiele rzeczy zaczynamy rozumieć późno,
jeszcze więcej bardzo późno,
a najwięcej zbyt późno.
|
|
 |
Najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić - nieraz na zawsze.
|
|
 |
Myślałam zimna, twarda będę jak stal. Pomyliłam się, bo jak porcelana krucha jestem. A czas do tej pory nie wyleczył ran i tracę już nadzieję, że Ty poukładasz sobie świat i zauważysz to, że brakuje w nim kogoś takiego jak ja.
Sądziłam, że zapomnę o Tobie, lecz pomyliłam się, bo pamiętam każde Twoje słowo i gest. Przywołuje w pamięci je i tracę już nadzieję, że my mamy ciągle szansę by posklejać to na nowo i zacząć jakby nie stało się nic.(...)
|
|
 |
Kiedyś się z niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami, może nie po tygodniu, ani miesiącu. Czeka mnie wiele pustych dni, w których wciąż będzie się pojawiać jego twarz. Nie mogę wykreślić Cię ze swojego życia, zbyt wiele mamy ze sobą wspólnego. I nie powiem też "jesteś w moim życiu zbędny"- bo nie jesteś. W gruncie rzeczy nikogo nie potrzebuje bardziej niż Ciebie.. Ale nigdy nie byłeś mój.
|
|
 |
Czasem myślę co by było gdyby. Gdybyśmy wtedy się nie spotkali
zapewne nie byłoby tylu wylanych przez Ciebie łez,
tylu nieprzespanych nocy i tylu wyimaginowanych w mojej głowie historii.
Pewnie byłabym teraz weselsza, być może przytulałabym kogoś zupełnie innego.
Żałuję, że pokochałam.
|
|
 |
Mógł zrobić jeden krok by ja mieć.
Nie zrobił.
|
|
 |
Nie ma nic bardziej niesprawiedliwego niż nieodwzajemniona tęsknota. To nawet gorsze niż nieodwzajemniona miłość. Znacznie gorsze.
|
|
 |
Nie pamiętam dni przed Tobą, ale czuję, że to były dobre dni.
|
|
|
|