 |
- Wiesz co w Tobie lubię najbardziej? - Co? - To, że jesteś tylko mój. < 3
|
|
 |
-Po co pijesz? Przecież będziesz miała kaca. -Po co żyjesz? Przecież umrzesz.
|
|
 |
bezkonkurencyjnie najlepszy On .♥
|
|
 |
Jeśli nie masz wrogów, jesteś bez charakteru
|
|
 |
- jak Ci minął weekend? - jasno, ciemno, jasno, ciemno, poniedziałek.
|
|
 |
najważniejsza sztuka życia : uśmiechać się zawsze i wszędzie , nie żałować tego co było , i nie bać się tego co będzie
|
|
 |
Czym jest miłość ? - według matematyki : problemem - według historii : wojną - według chemii : reakcją - według sztuki : sercem - według mnie : Tobą . ♥
|
|
 |
ej?- twój ojciec jest piekarzem ?-nie?!-bo zajebiste z Ciebie ciacho
|
|
 |
'Gdyby ktoś potrafił mnie pokochać.Nie teraz. Wtedy, na początku drogi, kiedy narkotyk stał sie wszystkim.
|
|
 |
Ubierzesz się ładnie - nazwie Cię cnotką... Ubierzesz się seksownie - nazwie Cię dziwką... Zadzwonisz do niego - uzna, że się narzucasz... On do Ciebie zadzwoni - uzna, że powinnaś być zaszczycona... Nie kochasz go - będzie robił wszystko, by Cię zdobyć... Kochasz go - zostawi Cię... Kłócisz się z nim - mówi, że robisz problemy... Siedzisz cicho - mówi, że nie masz własnego zdania... Nie oddasz mu się - uzna, że go nie kochasz... Zrobisz to - uzna, że jesteś łatwa... Powiesz mu o swoich problemach - pomyśli, że jesteś słaba... Nie powiesz mu - pomyśli, że mu nie ufasz... Będziesz mu robić wymówki - powie, że nie jesteś jego matką... On będzie Ci robił wymówki - powie, że dba o Ciebie... Nie dotrzymasz danej obietnicy - straci do Ciebie zaufanie... On złamie dane słowo - to na pewno przez Ciebie... Zdradzisz go - powie, że to koniec... On Ciebie zdradzi - powie, że każdy zasługuje na drugą szansę..
|
|
 |
Wtedy, gdy potrzebuję Go najbardziej, kiedy czuję jakby życie i to wszystko co mam, z czasem coraz bardziej traciło swój sens, tak cholernie brakuje mi Jego słów, ciepłej dłoni , wywołującej miliony dreszczy przeszywających na wylot. bezpieczeństwa, które zapewniał za każdym razem, przytulając do swej klatki piersiowej. wtedy Jego już nie ma, znika bez powodu pozwalając by łzy stały się codziennością, a śmiech echem przeszłości. ale trzeba się podnieś z podłogi, unieś kąciki swych ust dla tych, dla których mój uśmiech jest tak długo wyczekiwanym gestem, a do tego najcudowniejszym. cokolwiek by nie mówili, jakkolwiek przez zazdrość ludzie chcieliby zniszczyć moje marzenia i życie, sama najlepiej wiem kim jestem, znam swą wartość i nie poddam się przez słowa tych, którzy tracąc sens własnego istnienia próbują zabrać go również mi. cz3
|
|
|
|