 |
Film, który niesie za sobą jakieś przesłanie skłania cię do największych życiowych refleksji
|
|
 |
Śmierć drugiego człowiek zawsze jest najgorsza, ale pomyślmy o tym, że Bóg zabiera go do siebie by tu na ziemi nie spotykały go żadne krzywdy.
|
|
 |
Możesz zamknąć oczy na rzeczy, których nie chcesz widzieć, ale nie możesz zamknąć serca na rzeczy, których nie chcesz czuć.
|
|
 |
Potrzebuje mężczyzny nie chłopca.
|
|
 |
Próbujemy komuś coś udowodnić, lecz po pewnym czasie sami przekonujemy się, ze to nie ma sensu.
|
|
 |
Dla tych, których kochamy, potrafimy być najokrutniejsi.
|
|
 |
W życiu każdego człowieka są dwie miłości. Ta pierwsza i ta prawdziwa.
|
|
 |
Czasami ludzie zastanawiają się, co w życiu jest najważniejsze. Jedni mówią, że rodzina, inni, że przyjaźń... Dla mnie ważne jest to, że jesteś blisko
|
|
 |
od dziś będę tylko piękniejsza i bardziej uśmiechnięta. aż zauważysz jak wiele możesz stracić.
|
|
 |
Co zostało po naszej miłości? Niewiele. To zaledwie kilkadziesiąt wspomnień, które coraz bardziej blakną. To kilka zdjęć, na które nie mam sił patrzeć. To również nieprzespane noce i wieczory pełne łez. Mieliśmy siebie, a później jedna chwila zaważyła o całym naszym dalszym życiu. Zgubiliśmy wiarę, nadzieje, sens. Zmarnowaliśmy ogromne uczucie, które każdego dnia rozrastało się coraz bardziej. Teraz, teraz nie mamy już nic. Ja jestem tutaj, a Ty gdzieś zbyt daleko i to w dodatku tak bardzo milczący i nieobecny. Po nas już naprawdę nie ma praktycznie żadnego śladu, już nikt nie pamięta o tym, że kiedyś byliśmy "my". Teraz każde z nas musi żyć tak jakby przeszłości nigdy nie było. I chociaż to wcale nie jest łatwe, to jednak mam wrażenie, że to jedyne rozwiązanie. / napisana
|
|
 |
nawet nie wiem od czego zacząć. czuję jak ponownie zamykam się w skorupie, nie chcę tego, ale znowu tak panicznie się boję, chciałam aby wszystko było dobrze. miałam nadzieję, że jakoś pogodzę te dwa światy, ale to chyba niemożliwe. czy chociaż raz, ten jeden jedyny raz nie mogę to ja być szczęśliwa? wreszcie znalazłam osobę, która kocha mnie za to jaka jestem, bez względu na moje wady. nasycam się tym uczuciem aby za chwilę czuć się jeszcze gorzej. chcę aby to trwało, naprawdę jeszcze nigdy niczego nie byłam tak pewna, a jednak wciąż tkwi we mnie ta część mnie której nienawidzę. boję się. widzę jak odchodzi ode mnie oraz więcej ludzi, spełnia się to czego najbardziej się bałam i nic nie mogę zrobić. przecież nie zostawię go, nie ma takiej opcji. a jednak takie myśli pojawiają się każdej nocy. nie sądziłam, że kiedykolwiek będę aż tak smutna mając obok siebie krystaliczne szczęście. ale nie mogę odpuścić, przecież ja go kocham. kocham go, prawda?
|
|
|
|