głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cukierkowataa

Ja już zdobyłam wszystko  każdy szczyt na tej ziemi. Czym jest mount everest w porównaniu do tego uczucia  które karmi mnie codziennie i daje siłę  by żyć?   sztanka  lovuu

sztanka__lovuu dodano: 2 listopada 2012

Ja już zdobyłam wszystko, każdy szczyt na tej ziemi. Czym jest mount everest w porównaniu do tego uczucia, które karmi mnie codziennie i daje siłę, by żyć? / sztanka__lovuu

 .  teksty sztanka__lovuu dodał komentarz: *.* do wpisu 2 listopada 2012
Postaw na mnie kiedy werdykt już zapadnie.   sztanka  lovuu

sztanka__lovuu dodano: 2 listopada 2012

Postaw na mnie kiedy werdykt już zapadnie. / sztanka__lovuu

Trzeba się nauczyć dostrzegać swoje błędy  bardzo ważne jest też żeby umieć postawić się w sytuacji drugiego człowieka.   sztanka  lovuu

sztanka__lovuu dodano: 2 listopada 2012

Trzeba się nauczyć dostrzegać swoje błędy, bardzo ważne jest też żeby umieć postawić się w sytuacji drugiego człowieka. / sztanka__lovuu

kurde.. teksty sztanka__lovuu dodał komentarz: kurde.. do wpisu 1 listopada 2012
To pieprzone życie odbiera Ci wrażliwości resztki.  Onar ♥

sztanka__lovuu dodano: 1 listopada 2012

To pieprzone życie odbiera Ci wrażliwości resztki. [Onar ♥]

A to  co było takie nie tak i co zmieniło się teraz  wpływając zarazem na całe moje życie  jest w pewnym stopniu dowodem na to jak kurewsko ważny dla mnie jest.

definicjamiloscii dodano: 1 listopada 2012

A to, co było takie nie tak i co zmieniło się teraz, wpływając zarazem na całe moje życie, jest w pewnym stopniu dowodem na to jak kurewsko ważny dla mnie jest.

 1  Czarny pomnik  na jego brzegu biała figurka aniołka  parę wyrytych słów  data i zdjęcie sprzed roku. Staliśmy tak trójką nad Jej grobem  słowa ogarnęła cisza  milczeliśmy. Oprócz różnorodnych kwiatów i kolorowych zniczy  mój wzrok przykuło tamto zdjęcie  znam je na pamięć  każdą rysę jej twarzy na nim czy naturalność uśmiechu. Tym razem  wydawało mi się inne  tak jakby naprawdę patrzyła na nas  jakby naprawdę to do nas się uśmiechała. Przez moją głowę przebijały się między sobą myśli  zapisane w pamięci wspomnienia  widziałam w nich Ją. Był początek zimy  siedziała przy kominku ogrzewając dłonie  jak zawsze uśmiechnięta. Opowiadała o tym  jak strasznie czuje się szczęśliwa. Wspominała o bólu  o niejednej chwili słabości jaką przeżyła  ale jedyne co chciała wtedy zrobić  to coś mi uświadomić. Zrobiła to.

endoftime dodano: 1 listopada 2012

[1] Czarny pomnik, na jego brzegu biała figurka aniołka, parę wyrytych słów, data i zdjęcie sprzed roku. Staliśmy tak trójką nad Jej grobem, słowa ogarnęła cisza, milczeliśmy. Oprócz różnorodnych kwiatów i kolorowych zniczy, mój wzrok przykuło tamto zdjęcie, znam je na pamięć, każdą rysę jej twarzy na nim czy naturalność uśmiechu. Tym razem, wydawało mi się inne, tak jakby naprawdę patrzyła na nas, jakby naprawdę to do nas się uśmiechała. Przez moją głowę przebijały się między sobą myśli, zapisane w pamięci wspomnienia, widziałam w nich Ją. Był początek zimy, siedziała przy kominku ogrzewając dłonie, jak zawsze uśmiechnięta. Opowiadała o tym, jak strasznie czuje się szczęśliwa. Wspominała o bólu, o niejednej chwili słabości jaką przeżyła, ale jedyne co chciała wtedy zrobić, to coś mi uświadomić. Zrobiła to.

 2  Przekazała mi jakby wyrywki ze swojego scenariusza  uświadamiając  że nieważne jak bardzo będzie źle  że nieważne czy upadnę naprawdę nisko  ważne  żebym w sercu zawsze miała wiarę. Wiarę w to  że warto  że choćby sama  to przełamię największą z przeszkód  ze dam radę. Pamiętam wtedy Jej oczy  naprawdę emanowały szczęściem. Byliśmy pewni  że tak jest i tak było  dopóki z Jej oczu nie uciekły te iskry  dopóki nie zamknęła powiek. Obdarowywała ciepłem  wzorem swojego uśmiechu  tak w istocie umierając od środka. Nigdy nie chciała  żeby ktokolwiek z nas zapamiętał ją zimną jak lód  powoli odchodzącą. Nie pozwoliła nam na to  odchodząc wtedy  gdy byliśmy pewni  że już nic złego się nie stanie. Sama zabrała nam siebie  w krótkim liście pisząc  że w ten sposób  ani Ona ani żadne z nas  nie będzie cierpieć  że tak będzie lepiej.   Endoftime.

endoftime dodano: 1 listopada 2012

[2] Przekazała mi jakby wyrywki ze swojego scenariusza, uświadamiając, że nieważne jak bardzo będzie źle, że nieważne czy upadnę naprawdę nisko, ważne, żebym w sercu zawsze miała wiarę. Wiarę w to, że warto, że choćby sama, to przełamię największą z przeszkód, ze dam radę. Pamiętam wtedy Jej oczy, naprawdę emanowały szczęściem. Byliśmy pewni, że tak jest i tak było, dopóki z Jej oczu nie uciekły te iskry, dopóki nie zamknęła powiek. Obdarowywała ciepłem, wzorem swojego uśmiechu, tak w istocie umierając od środka. Nigdy nie chciała, żeby ktokolwiek z nas zapamiętał ją zimną jak lód, powoli odchodzącą. Nie pozwoliła nam na to, odchodząc wtedy, gdy byliśmy pewni, że już nic złego się nie stanie. Sama zabrała nam siebie, w krótkim liście pisząc, że w ten sposób, ani Ona ani żadne z nas, nie będzie cierpieć, że tak będzie lepiej. / Endoftime.

Wkurza i śmieje się  i jest tak dziwnie zazdrosny  i puszcza moją dłoń  by chwilę potem znów robić miejsce na moją w swojej kieszeni. Zadaje głupkowate pytania  czy aby na pewno nie chcę siedzieć na innych kolanach  po czym muska moje wargi. Żegna się ze mną całusem i już ma odchodzić  wraca  łącząc nasze usta na kolejne kilka minut  a potem przyciąga mnie do siebie bardziej  szczelnie obejmuje rękoma. Kilka swobodnych muśnięć  zaciska swoją dłoń na mojej i pada to cholerne  kocham Cię   i wymiękam.

definicjamiloscii dodano: 1 listopada 2012

Wkurza i śmieje się, i jest tak dziwnie zazdrosny, i puszcza moją dłoń, by chwilę potem znów robić miejsce na moją w swojej kieszeni. Zadaje głupkowate pytania, czy aby na pewno nie chcę siedzieć na innych kolanach, po czym muska moje wargi. Żegna się ze mną całusem i już ma odchodzić, wraca, łącząc nasze usta na kolejne kilka minut, a potem przyciąga mnie do siebie bardziej, szczelnie obejmuje rękoma. Kilka swobodnych muśnięć, zaciska swoją dłoń na mojej i pada to cholerne "kocham Cię", i wymiękam.

Paluch  antyfokus    teksty sztanka__lovuu dodał komentarz: Paluch- antyfokus ;) do wpisu 1 listopada 2012
stałam dzisiaj nad Twoim grobem  wpatrując się w Twoje zdjęcie i próbując ukradkiem wycierać łzy. patrzyłam na te kolorowe znicze i kwiaty  i próbowałam w końcu zrozumieć czemu Cię przy mnie nie ma. przed oczami miałam wspomnienia   jak zawsze powtarzałeś  że zrobisz dla mnie wszystko  jak mnie przytulałeś  i jak byłeś   ot ta  po prostu. przecież jestem już duża  przecież dorosłam   powinnam zrozumieć  że już nie wrócisz. a mimo to nadal  gdy tylko otwierają się drzwi  mam nadzieję że wejdziesz do domu  z walizkami  i powiesz mi  że Bóg sobie ze mnie zażartował. nadal żyję przeszłością  i nie jestem w stanie tego zmienić...   veriolla

veriolla dodano: 1 listopada 2012

stałam dzisiaj nad Twoim grobem, wpatrując się w Twoje zdjęcie i próbując ukradkiem wycierać łzy. patrzyłam na te kolorowe znicze i kwiaty, i próbowałam w końcu zrozumieć czemu Cię przy mnie nie ma. przed oczami miałam wspomnienia - jak zawsze powtarzałeś, że zrobisz dla mnie wszystko, jak mnie przytulałeś, i jak byłeś - ot ta, po prostu. przecież jestem już duża, przecież dorosłam - powinnam zrozumieć, że już nie wrócisz. a mimo to nadal, gdy tylko otwierają się drzwi, mam nadzieję,że wejdziesz do domu, z walizkami, i powiesz mi, że Bóg sobie ze mnie zażartował. nadal żyję przeszłością, i nie jestem w stanie tego zmienić... / veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć