 |
- nie brakuje Ci go? - nie może brakować czegoś, czego się nigdy nie miało.
|
|
 |
chcę już wiosnę, chcę wstać rano i bez szczękania zębami móc wyjść spod kołdry i nie musieć lecieć szybko do łazienki gdzie jest podgrzewana podłoga i siedzieć tam by się zagrzać. chcę wyjść z domu bez wielkiego szala i czapki , czekać na autobus i spokojnie wsłuchiwać się w każdy wers w słuchawkach bez ciągłego poprawiania włosów które rozwiewa wiatr i bez chodzenia w kółko by się rozgrzać, chcę wracać ze szkoły z bluzą w ręce i krótkim rękawku w ulubionej koszulce, chcę wyjść na słońce i mrużyć oczy do słońca, chcę te wieczory kiedy wychodziło się z domu i przesiadywało w różnych miejscówkach czy łaziło od miasta do miasta odwalając różne rzeczy, chcę odbierać ciągłe smsy z treścią 'idziemy gdzieś, ubieraj się' a nie 'za zimno, siedzimy w domu'. kurwa chcę wiosnę!
|
|
 |
on magią sprawia, że znów się uśmiecham.
|
|
 |
Wystarczyło ,że podniosła głowę do góry . Szła dumnie korytarzem , a kiedy wiedziała, że się na Nią patrzy, mogła z kpiącym uśmiechem powiedzieć do koleżanki:"taak, mam wyjebane."
|
|
 |
, prawdziwy przyjaciel to taki, który jest przy tobie kiedy wszyscy inni odchodzą.
|
|
 |
|
Co mnie nie zabije, to rozpierdoli psychicznie.
|
|
 |
now you're just somebody that I used to know.
|
|
 |
czasami trzeba po prostu wstać, ogarnąć się, pierdolić ból, miłość i po prostu mieć wyjebane. czasami bardzo często. | Maniax3
|
|
 |
Żebyś robił m i kakao, jak mi zimno.
I kawe na śniadanie. I całował we włosy
po przebudzeniu. I na dobranoc. I pisał
głupie wiadomości z dalekich podróży.
I zabierał na spacer w sobotnie
popołudnie. I czytał książki koło mnie
przed snem. I mówił, że boli, że nie wiesz,
że przemija, i że nie umiesz. I całował
w kinie. I uczył jak się zmienia pas w
popołudniowych korkach. I leżał ze mną
na słońcu nad wodą. I mnie dotykał.
I podziwiał nową sukienkę. I mówił, że
beze mnie to bez sensu. I głaskał po
policzku. I robił mi zdjęcia. I oglądał ze
mną ulubione filmy poraz piętnasty i
śmiał się ze mną. I przytulał kiedy płaczę,
bo ja ciąglę płaczę. Więc przytulał mnie
ciągle. I zabierał na koncerty. I leżał ze
mnąna ławce w parku. I przyniósł
mi kwaty. I nie pozwalał rozpadać się na
kawałki. I tańczył ze mną. I żebyś za mną
tęsknił kiedy mnie obok nie ma.
I żebyś już wiedział, żebyś był pewny.
|
|
 |
Lubie się do Ciebie przytulać,wtedy znikają wszystkie problemy, znika strach przed rzeczywistością. Uwielbiam, gdy nasze usta się zbliżają, czuje wtedy tylko oddechy i bicie naszym serc. Jesteś takim moim własnym aniołem stróżem , na którego zawsze mogę liczyć. Proszę bądź na zawsze, sprawiaj że przy Tobie jestem szczęśliwa. Co wieczór dziękuje Bogu za Ciebie, za to że jesteś, czuwasz, nie pozwalasz,aby stała się mi jakakolwiek krzywda. Jesteś i to się liczy najbardziej. Słoneczko < 3
|
|
|
|