 |
Podejdź bliżej. słyszysz? Wszystko zgrzyta. Głównie moja psychika, trochę serce,w sumie cała tak jakby zgrzytam po trochu / i.need.you
|
|
 |
Smieję się z tych wszystkich relacji miłosnych. Najczęściej w piątki przy piwie w barze / i.need.you
|
|
 |
Wszystko się pomieszało. Nawet ja nie wiedziałam co czuć. Ból? Tak bolało cholernie to co mi zrobiłeś. Zostawiłeś mnie w momencie gdy najbardziej cię potrzebowałam. Były łzy, pęknięte serce i te piosenki. A może złość? W sumie czuję też złość. Zniszczył mnie. Ale przecież zakochaną kobietę nie trudno zniszczyć. A może powinnam to zaakceptować? Może to jedyne wyjście jakie mi zostało? Po prostu się poddać. Choć serce wciąż będzie waliło na twój widok i choć wspomnienia wciąż będą wracać, myślę, że to najlepsze wyjście - akceptacja / i.need.you
|
|
 |
Niby jesteś. Ale to nie ma znaczenia, między nami nie ma szczęścia / i.need.you
|
|
 |
Cholernie mi Ciebie brakuje. Mam taką okropną ochotę Cię dotknąc, usłyszec Twój głos, spojrzec w Twoje oczy - tak jak wtedy jak ostatnim razem / i.need.you
|
|
 |
Nie ukrywam że myślami zsyłam na ciebie diabła / i.need.you
|
|
 |
I zawsze leżę po Jego lewej stronie, tak by móc położyć Mu głowę na klatce piersiowej i bez problemu naśladować uderzeniami palca na Jego brzuchu słyszalne bicie serca.
|
|
 |
Przeraziłbyś się, wyliczając prędkość mojego życia. Zapytaj o dzień wolny, a po dłuższym zastanowieniu podam Ci termin oddalony o tygodnie. Za szybko, mogłoby się wydać. Dla mnie to wciąż niewystarczająco. Te miesiące, aż do czerwca - to powinna być chwila, bo boję się, że jeśli będą ciągnęły się zbyt długo to nie dam rady. Aż tak wiele? Pragnąc mieć co zwyczajnie na co dzień? Boże, powiedz mi jeszcze, że za dużo oczekuje...
|
|
 |
|
Mój związek, moja sprawa. Chuj komu do tego czy dobrze zrobiłam dając mu drugą szansę. Ja kocham jego, on kocha mnie i nikt nie ma prawa się na ten temat wypowiadać. Tyle. /esperer
|
|
 |
Cześć, to ja. Pamiętasz mnie jeszcze? Całkiem niedawno, no wiesz ja i ty. Jeszcze niedawno, jakby wczoraj, byłam w twoim sercu. Moje już zamarzło ale twoje pewnie wciąż biję. Dzień dobry i do widzenia - kończąc i zaczynając chce jeszcze powiedzieć, że do samego końca, kiedy moje serce nie było zamarznięte byłeś w nim ty / i.need.you
|
|
 |
łzy każdej nocy napływają mi do oczu i nie dają odpocząć policzkom. Wewnątrz jestem przepełniona żalem, smutkiem ale i nienawiścią. Nigdy nie przypuszczałam, że ktokolwiek, a tym bardziej Ty, potrafi tak zniszczyć i wykorzystać drugą osobę / i.need.you
|
|
 |
Żegnam cię pocałunkiem na do widzenia. Już nie będzie go na dzień dobry / i.need.you
|
|
|
|