| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Może najlepiej nic nie mów, tylko weź kluczyk i zamknij to co kiedykolwiek uważałeś za swoje, co kochałeś i co było dla Ciebie wszystkim, odejdź. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | też chciałbym się uśmiechać lecz chyba już nie umiem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ale w kurwe kredytów mam nadal w twoim sercu. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zanim wspomnienia pogrzebiesz to Cie najpierw z nich okradnę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nic nie warta jest duma ludzi bez honoru. Dwulicowość to jedna z najpopularniejszych chorób. Gra pozorów, fałszywy uśmiech... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | raperzy - jedyni ludzie rozumiejący mój burdel w głowie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ale podniosła się, właściwie tylko usiadła podpierając się rękoma, odgarnęła włosy ze swojej posiniaczonej twarzy, plunęła krwią i z ledwością wyszeptała '' Tak jestem dziwką, bo wolę zdecydowanie innych mężczyzn od ciebie. I co uderzysz mnie ? to rób to szybko i mocno, bo nie chcę mi się żyć z takim potworem. Miałeś mi pomagać wyjść z tego, miałam czuć się bezpiecznie a teraz boję się wrócić do własnego domu. Kim Ty jesteś w ogóle. ?! '' opuściła głowę i czekała na kolejny cios, uniósł rękę ale powstrzymał się. Wziął głęboki oddech, i wyszedł z pomieszczenia. Poczuła ulgę, i satysfakcje chodź w głębi i tak w jakiś sposób Go kochała. Położyła się z powrotem i usnęła nie dając rady. [ Cz. 2 ] |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Myślał, że skończy z tym gdy razem będą, zostawiła to na kilka miesięcy, lecz uzależnienie jest silniejsze od woli. Wróciła do domu, w nocy z myślą, że śpi, że nie zorientuje się co robiła. Była cała mokra, zaspana i zmęczona. Tusz spływał jej wraz ze łzami, zmazując w tym czerwoną szminkę, której i tak na ustach zostało nie wiele. Kończyła palić papierosa, usiadła na kanapie, złapała ostatni buch szluga, i zaczęła ściągać przepocone ciuchy. Zapaliło się Światło, widziała nie wyrazie, po przez alkohol powieki miała ciężkie, opadała z sił i widząc Jego obraz przed sobą, zamknęła oczy i bełkotała, że wszystko wytłumaczy. Złapał ją za włosy, i poniósł tak by przed nim stanęła. Uderzył ją w twarz '' Ty dziwko ! '' krzyczał. Upadła, złapała się za policzek, zwinęła się z bólu i jeszcze bardziej zalała się łzami. Wpadł w furię, kopał ją, wszędzie. Zaczął katować, traktować jak śmiecia. Była coraz słabsza, leżała w kaurzy krwi, czekała na śmierć. [ Cz. 1 ] |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Lubię z Nią oglądać filmy, gdy dookoła jest pusto, ciemno i strasznie cicho. Kładzie się na moje ramię, swoją rękę na moją klatkę piersiową, i jedyne co widzę jak jej dłoń co sekundę unosi się z powodu mojego przyspieszonego oddechu. Lubię tonąć w jej długich, lśniących pod słońcem włosach. Lubię gdy przy związku kładzie się na mnie, unosi moje ręce do góry i zaciska je tak mocno jakby bała się, że zaraz może mnie stracić. Lubię jej usta, które delikatnie dotykają moich, i to jak delektuje każdym pocałunkiem. Lubię jak dostaje gęsiej skórki, gdy moje dłonie wędrują po całym jej ciele. Lubię sposób w jaki na mnie patrzy swoimi zielonymi tęczówkami. Lubię to jak językiem przejeżdża cale swoje wargi gdy ma na coś ochotę. Lubię wszystko co robi, wręcz uwielbiam. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wiem o wielu błędach i żałuje dziś mocno, że życie to nie Word i nie podkreśla na bieżąco ich. |  |  |  |