 |
ta sama tradycja, troche inne czasy.
|
|
 |
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
 |
I jeśli któregoś dnia zobaczysz mnie pijącą ukraińskiego jebola wiedz, że moje życie jest kompletnie przeterminowane, osowiałe, oziębłe i nic nieznaczące. I o nic nie pytaj. Po prostu bądź. / k.sz
|
|
 |
Siedzisz swobodnie na fotelu z wysoko uniesionymi nogami. Włosy niesfornie upięte w wysoki kok, dwie połamane fajki leżące na biurku i nicość. Czujesz, że nie masz nic. Coraz częściej dociera do Ciebie myśl, że odszedł zabierając ze sobą wszystko co miałaś a dotychczasowe życie nabiera wyblakłych kolorów. I nic już nie jest fajne. / k.sz
|
|
 |
Zbyt często, zbyt mocno, zbyt bardzo brakuje mi Ciebie.
|
|
 |
Może łatwiej było by tak po prostu odejść, zniknąć i zostawić tylko masę wspomnień po sobie.
|
|
 |
Nie ciesz do mnie mordy, bo i tak Cię nie lubię.
|
|
 |
Wiem, że się niszczę kochając Go. Ale od tak nie przestanę.
Nawet nie mam zamiaru.
|
|
 |
Odrobina Twojej miłości,
której potrzebuję jak powietrza.
|
|
 |
-Co Ci jest?
-Ty mi jesteś.
|
|
 |
gratuluję - próbując wrzucić mnie do basenu, poślizgnąć się i rozwalić sobie głowę - tylko On tak potrafi ;) || kissmyshoes
|
|
|
|