 |
|
w niedzielne popołudnia zazwyczaj wpadał po mnie i szliśmy razem w ciche miejsce. albo spędzaliśmy ten czas u mnie. leżeliśmy na łóżku, a On wplątując palce w moje włosy szeptał na ucho, jak bardzo mnie kocha. potrafiliśmy tak przeleżeć kilka godzin. uwielbiałam dotyk dłoni na mojej szyi i gorąc ust na wargach. kochałam Go, a On kochał mnie. nie wiem, co później się stało .. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Siedziała sama na kanapie wpatrując się w to co dzieje się za oknem i z trudem powstrzymywała łzy wiedząc że on teraz kocha inną.
|
|
 |
|
To już jest choroba psychiczna, albo obłęd. Bo na każdym kroku przypominasz o sobie - weź wypierdalaj.
|
|
 |
|
Najlepszym prezentem byłaby świadomość że myślisz o mnie czasem.
|
|
 |
|
ciekawe co odpowiadasz, gdy ktoś pyta o mnie.
|
|
 |
|
trzeba kłamać, by robić to, na co się ma ochotę.
|
|
 |
|
niby nic, a i tak na siebie zerkamy.
|
|
 |
|
nie będę rysowała serduszek na marginesach, nie będę pisała Ci słodkich smsów, nie będę się dla Ciebie zmieniała. nie przysłonisz mi świata.
|
|
 |
|
łaszę się do Ciebie, jakbyś miał fabryke czekolady.
|
|
 |
|
przyciągasz mój wzrok i prowokujesz do marzeń!
|
|
 |
|
sto tysięcy dni nieskończonego szczęścia!
|
|
 |
|
życie jest piękne - czujesz ten sarkazm?
|
|
|
|