Wiesz co jest gorsze od kłótni, wyzwisk, tłuczonych talerzy i trzaskania drzwiami? Obojętność. Mielczenie wszystko zabija. Niszczy każdego doszczętnie.
Moje życie: jebie się, jebie się, zaczynam myśleć, że jest dobrze, znowu się jebie, zaczynam myśleć, że to już koniec, coś się układa, znowu się jebie....