 |
Siebie mi życz na święta.
|
|
 |
Lubię cię, co jest naprawdę dziwne, bo jesteś totalnym chujem.
|
|
 |
Nie wiem kim jestem w Twoich oczach, może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śpisz po nocach.
|
|
 |
Z natury jestem romantyczką, więc lubię sobie pomarzyć. Jak większość kobiet pragnę wielkiej miłości i jak większość jej nie dostaję.
|
|
 |
Kiedy boli najbardziej? Chyba dopiero wtedy, kiedy uświadamiasz sobie że walka tak naprawdę już nic nie zmieni...
|
|
 |
I ten moment, kiedy chcesz zaprzeczyć, ale i tak wiesz, że ci nie uwierzą.
|
|
 |
A jednak nie wszyscy wierzą w szczerość twojego uśmiechu na twarzy.
|
|
 |
I wtedy uświadamiam sobie, że marzenia mogły być prawdą, gdyby nie ten cholerny błąd w przeszłości.
|
|
 |
Czy można kochac po to, aby potem nienawidzić?!
|
|
 |
Co było, nie zniknie nie przeminie z wiatrem. Zakotwiczyło w sercu stało się teatrem. Teatrem wspomnień, których nie da się zapomnieć.
|
|
 |
"Leżymy razem martwi, wszyscy się o nas martwią,
Mogę powiedzieć tylko jedno - było warto,
Dzięki Tobie skumałem że ten brzydki świat jest piękny,
I nie liczy się tutaj nic (nikt) tylko momenty,
Budzimy się gdzieś, nie wiemy co to za miejsce,
Rzucasz mi się na szyję i zaczynasz płakać szczęściem,
Mówisz ze to nasz świat, zgadnij jakie mamy plany,
Wiesz czemu jest nasz ? Bo jesteśmy na nim sami,"
|
|
 |
Jeżeli miłość to ból, wiemy tu coś o miłości, i wiemy tu co to trud i co to brak możliwości, co ciągnie w dół nawet jak umiesz latać
|
|
|
|