 |
tylko błagam, nie załamuj rąk
|
|
 |
wkurzasz się, gdy piję i palę wieczorem, uspokój się, szukasz problemów, to chore, każde z nas ma wady, znamy się na wylot, ale umieć je znieść, to dla mnie znaczy miłość
|
|
 |
wiem jak smakuje złość, zawód i rozstanie, ale pieprzę to, jak do mnie mówisz 'kochanie'
|
|
 |
olej to wszystko i weź mnie za rękę, nie mówię ci że w koło będzie wtedy piękniej, ale zobaczysz łatwiej jest we dwoje, otwórz mi drzwi, bo wciąż przed nimi stoje
|
|
 |
trunki zabijają wyrzuty sumienia, a rany zostaną na całe życie jak tatuaże
|
|
 |
zimna cola po melanżu nad ranem, piąta godzina, potrzebuję uczucia ale może być kokaina
|
|
 |
gdzie jest ta miłość i gdzie jest ta przyjaźń
|
|
 |
be yourself mała, be yourself
|
|
 |
Dlaczego za każdym razem kiedy Cię widzę przypominają mi się wszystkie
nasze wspólnie spędzone chwile i mam ochotę do Ciebie podejść
i tak po prostu przytulić ?
|
|
 |
buziak w internecie. a w realu też potrafisz?
|
|
 |
Kiedyś się z Niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami, może nie po tygodniu, ani miesiącu. Czeka mnie wiele pustych dni, w których wciąż będzie się pojawiać jego twarz. Nie mogę wykreślić Cię ze swojego życia, zbyt wiele mamy ze sobą wspólnego. I nie powiem też 'jesteś w moim życiu zbędny'- bo nie jesteś. W gruncie rzeczy nikogo nie potrzebuje bardziej niż Ciebie... Ale nigdy nie byłeś mój.
|
|
 |
Czasem tak bywa, nie każdy wygrywa, czasem bywa tak, że coś ważnego się urywa, zostaje ślad, nie można tego nie przeżywać, można ukrywać fakt, ale w snach, to przypływa.
|
|
|
|