 |
Wierz w siebie tylko ta wiara cie nie zawiedzie.
|
|
 |
nie jesteś właścicielem mojego serca, ale za to zbyt długo przesiadujesz w mojej głowie.
|
|
 |
To wcale nie tak , że tęsknię ... Po prostu czasem nadchodzą takie noce w które wszystko wraca . Powracają wspomnienia , myśli . Obrazy . Do oczu pomału napływają gorzkie łzy niespełnionych marzeń . Ale to nie tęsknota.
|
|
 |
miło by mi było znaleźć swój własny sens życia, którym będzie ktoś, kto wypełni całe moje serce, ale tak na zawsze, na wieczność.
|
|
 |
Lubię przed snem wyobrażać sobie sytuacje, które nigdy nie miały miejsca. Może temu, że jestem w nich szczęśliwa.
|
|
 |
Chciałabym być idealna jak ona, naprawdę. Staram się najlepiej jak potrafię, ale nie wychodzi mi. Nie zasługuję na trochę radości w moim życiu, może nawet na nic.
|
|
 |
Uciekam, by w to nie wchodzić. Uciekam, by znowu nie popełnić błędu. Uciekam, bo się boję.
|
|
 |
Cześć rozum, tu serduszko. Dziękuję Ci, że pomogleś mi. Już nie zasmiecam nim myśli. Jest spokój. Zrozumiałam jakim idiotą był, jest i będzie. Dziękuję Ci naprawdę. To najlepsze co mogłeś zrobić. Wtłuc mi, że nie warto. Z poważaniem serduszko // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
Ja też chcę mieć do kogo wracać. Też chcę czuć, że jestem komuś potrzebna i niezbędna. Też chcę być szczęśliwa, nie tylko Ty, wiesz? Chciałabym kogoś poznać, tak od początku. Zacząwszy od nowego imienia aż do zalet, wad, nałogów. Chciałabym potrafić zakochać się bez opamiętania, poczuć motylki w brzuchu i zapomnieć o tym, że świat jest okropny, ale nie mogę. Coś mnie blokuje, coś niszczy mnie. Nie zasługuję na nikogo, rozwalam każdy związek, a ja już nie mam sił znosić tego uczucia bezradności i wyrzutów sumienia. Jestem beznadziejna i to nic nie zmieni, nigdy nic.
|
|
 |
I zapamiętaj,że raz złamane serce będzie kochać jeszcze mocniej, pomimo, że wydaję się to niemożliwe. Ono po prostu kurczowo łapię się tego co będzie przypominać przeszłość..
|
|
 |
Jesteś ze mną tylko po to, żeby potem znowu gdzieś odejść, tak bez słowa. jak ty to lubisz.
|
|
 |
Już cię nie pozwolę skrzywdzić, nigdy. - powiedziała i odeszła od lustra.
|
|
|
|